Prawie 6000 gier i ponad 50 systemów gamingowych, zaczynając od "Atarynki" z lat osiemdziesiątych, a na współczesnych konsolach Sony i Microsoftu kończąc. Jak twierdzi właściciel, w jego kolekcji znajdują się same dobre gry (nie licząc paru wyjątków), których potencjalny nabywca nie będzie musiał się wstydzić.
O ile oczywiście taki nabywca się znajdzie - aukcja na eBayu trwa w najlepsze, a sam użytkownik reel.big.fish chce dostać za swoją kolekcję 164 tys. dolarów. Dużo i mało - całość przeznaczona jest raczej dla prawdziwych fanów retro, gdyż jakieś 80% tytułów pochodzi z lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych. No i całość jest w świetnym stanie - można odnieść wrażenie, że pan "gruba ryba" wręcz czcił swoją kolekcję.
Mała ciekawostka - wbrew pozorom nie jest to najdroższy i największy "pakiet" gier w historii. Oficjalny rekord Guinessa należy do Michaela Thomassona z Nowego Jorku, który sprzedał swoje ponad 10 tys. gier za 750 tys. "zielonych". Imponujące.
Wracając do tematu: całą listę zdjęć kolekcji znajdziecie pod tym adresem.
A sam pan reel.big.fish postanowił zrobić mały przewodnik video po swoim "pokoju gracza". Imponujące.
Źródło: vg247.com
0 Komentarzy