Mieszkaniec Nowego Jorku, Michael Thomasson (43 lata) zgromadził pod swym dachem rekordową ilość gier i limitowanych sprzętów. W chwili przyznania mu oficjalnego rekordu Guinnessa miał w swym mieszkaniu 10607 gier... wiemy jednak, że w tej chwili ma ich już ponad 11 tysięcy!
Wśród zbiorów znajdują się takie kąski jak Pippin (konsola Apple) czy Colecovision. Co ciekawe Thomasson już raz miał olbrzymią kolekcję i sprzedał ją, by opłacić swe wesele. Było to w 1998 roku, od tego czasu za trzy tysiące dolarów rocznie (taki ustalił sobie budżet) zaczął odbudowywać swe zbiory.
Prawdziwy entuzjasta gier, który uwielbia z nich szydzić, żartować i nakręcać się na kolejne premiery. Piszę dla was newsy, raporty, recenzje… lubię oryginalne pomysły, dziwactwa i cały czas jestem na czasie.
Wykorzystujemy pliki cookies do prawidłowego działania strony, personalizowania treści, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w sklepie. Szczegóły znajdziesz w naszej polityce prywatności. Czy zgadzasz się na wykorzystywanie plików cookies? OK
2 Komentarze
pozbyć się całej kolekcji dla ślubu? pffff...
Ciekawe czy ukończył wszystkie posiadane tytuły.