Podobno na tym (obecnie) ma skończyć się przejmowanie akcji Ubisoftu, choć tak naprawdę trudno uwierzyć w to, by Vivendi nie szykowało sobie gruntu pod to, by przejąć tę firmę w momencie jej kryzysu lub chwilowej słabości.
Kontrolowane przejęcie, zmowa. Ubi nie jest bierne, mają znakomitych bankowców czy innych krawaciarzy. Po upadku na giełdowym parkiecie i wydaniu Unity szykują grunt przed premierą nowego asasyna (tzw. plan B gdyby znów miało zawrzeć). Nikt tu wrogo nikogo nie przejmuje, wszystko odbyło się za zamkniętymi drzwiami i zostało uzgodnione. To jest oczywista oczywistość. Tak działa kapitalizm. Jeżeli ta część Syndicate okazała by się kolejnym gniotem dla platformy PC, to inwestorzy nie zareagują tak nerwowo jak ostatnio, z racji właśnie wdrożonego planu B.
Prawdziwy entuzjasta gier, który uwielbia z nich szydzić, żartować i nakręcać się na kolejne premiery. Piszę dla was newsy, raporty, recenzje… lubię oryginalne pomysły, dziwactwa i cały czas jestem na czasie.
Wykorzystujemy pliki cookies do prawidłowego działania strony, personalizowania treści, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w sklepie. Szczegóły znajdziesz w naszej polityce prywatności. Czy zgadzasz się na wykorzystywanie plików cookies? OK
1 Komentarz
Kontrolowane przejęcie, zmowa. Ubi nie jest bierne, mają znakomitych bankowców czy innych krawaciarzy. Po upadku na giełdowym parkiecie i wydaniu Unity szykują grunt przed premierą nowego asasyna (tzw. plan B gdyby znów miało zawrzeć). Nikt tu wrogo nikogo nie przejmuje, wszystko odbyło się za zamkniętymi drzwiami i zostało uzgodnione. To jest oczywista oczywistość. Tak działa kapitalizm. Jeżeli ta część Syndicate okazała by się kolejnym gniotem dla platformy PC, to inwestorzy nie zareagują tak nerwowo jak ostatnio, z racji właśnie wdrożonego planu B.