Macie już za sobą wprowadzenie do Hearthstone, wiecie już, jak grać każdym herosem, jakie mają słabe i mocne strony, stoczyliście też walki na karcianej arenie. Jak mawiał Deckard Cain w Diablo: „Usiądź na chwilę i posłuchaj” (a właściwie poczytaj), bo chcę się z Tobą podzielić jeszcze kilkoma informacjami.
Naxxramas i Blackrock
Niektóre karty (w tym legendarne), możecie zdobyć w trybie przygody dla jednego gracza. Jest to ciekawa odskocznia od ciągłych pojedynków pvp, dodatkowo zmierzymy się z unikatowymi przeciwnikami, którzy mają własne, specjalne zdolności. Takie starcie jest znacznie innym doświadczeniem, niż walka na arenie czy w trybie rankingowym. Przechodząc jednak do rzeczy:
Każda z przygód składa się z etapów, do których osobno musimy wykupić dostęp za 700 złota, lub płacąc w euro. W każdym skrzydle do pokonania mamy kilku przeciwników i bossa, a każdy z nich ma swoją unikalną zdolność, przez co nasza talia musi być zazwyczaj specjalnie skonstruowana pod dane starcie. Dodatkowo, za każdego pokonanego przeciwnika otrzymamy wyszczególnione karty, zaś za bossa kartę legendarną (nagrody można oczywiście zdobyć jednorazowo).
Jeśli uda nam się przebrnąć przez dany etap, mamy do dyspozycji wersję dużo trudniejszą, heroiczną i wyzwania klasowe. Nie będę rozpisywał się nad możliwymi deckami do pokonania każdego z bossów, bo kombinacji jest multum i po kilku podejściach na pewno stworzycie swoją talię do danego wyzwania.
Naxxramas składa się z 5ciu skrzydeł i łącznie 15 przeciwników. Poniżej znajdziecie informacje jakie karty zdobędziecie za każdego z pokonanych przeciwników:
Blackrock Mountain, tak jak Naxxramas, składa się z 5ciu skrzydeł i 17 przeciwników. Spis kart i przeciwników poniżej:
Własny Deck
Posiadacie już karty zdobyte na arenach i wywalczone w czeluściach Naxxramas i Blackrock Mountain, czas złożyć wymarzoną talię. Teraz zależy od Was, czy będzie to talia na szybkie wrzucanie tanich minionów i dobieranie kart, a może oprzecie ją na wybranych kartach legendarnych? Brakujące karty możecie stworzyć za zebrany do tej pory pył. Pamiętajcie, by rozbijać wszystkie karty, których macie więcej niż dwie (lub więcej niż jedną, w przypadku kart legendarnych).
Koniec
Wciąż Was zapewne będzie czekało dalsze zbieranie kart, ale gra powinna być już przyjemniejsza. Na tym kończę serię poradników do Hearthstone’a, dalsza droga, którą musicie przebyć sami, to doskonalenie decków i wyczucie odpowiednich chwil do zagrania kart. Ruszajcie po kolejne zwycięstwa!
0 Komentarzy