Trzymajcie się krzeseł, biurek i tego co tylko macie pod ręką. W Japonii jest szkoła Tokyo School of Anime, która do tej pory przygotowywała swych uczniów do bycia m.in. aktorem głosowym w anime. Teraz będzie można wyrobić w niej nowy zawód.. zawód gracza.
Jest to kolejny przejaw tego jak prężnie w Azji rozwija się esport (co w końcu powinno dotrzeć także do nas). W programie szkoły są nie tylko ćwiczenia manualne takie jak nauka klikania myszką pięć razy na sekundę, ale i wykłady z taktyk i doskonalenie się w bijatykach, FPS-ach, strategiach.
W ofercie są cztery programy – nastawione na granie, stronę biznesową i promocyjną, profesjonalny komentarz oraz pracę za kulisami, przy przygotowywaniu imprez esportowych.
Czy da to efekty? Nie wiadomo - szkoła jest jednak płatna, więc możliwe, że to tylko pułapka na tych co bardzo marzą o zostaniu gwiazdą esportu.
Podstępny gamedotowy kowboj, który uwielbia szybkie strzelaniny i głośne samochody (albo na odwrót). Kiedy byłem mały chciałem być Popeyem, zostałem jednak redaktorem bo nie lubię szpinaku. Złapałem wszystkie gołębie w GTA IV.
Wykorzystujemy pliki cookies do prawidłowego działania strony, personalizowania treści, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w sklepie. Szczegóły znajdziesz w naszej polityce prywatności. Czy zgadzasz się na wykorzystywanie plików cookies? OK
0 Komentarzy