Xbox One mocno zmienił się od swego pierwszego pokazu gdy funkcjonował jako system wymagający połączenia z internetem. Teraz wychodzi na jaw, że konsola mogła nawet zostać pozbawiona napędu...
Potwierdza to Phil Spencer, wiceprezes Microsoft Studios, który przyznaje, że już po targach E3 (na których XOne mocno oberwał) rozważano wypuszczenie nowego sprzętu bez napędu Blu-ray. To co przede wszystkim powstrzymało firmę przed takim ruchem to rozmiary dzisiejszych gier. Ściąganie ponad 20 gigabajtów danych na dysk twardy jest bowiem problematyczne nawet w dużej części Stanów Zjednoczonych, nie wspominając o wielu innych krajach.
„Prowadziliśmy ożywioną dyskusję na temat tego czy Xbox One powinien w ogóle mieć napęd optyczny.”
„Dyski Blu-ray dają jednak możliwość łatwego instalowania zawartości.”
Decyzja okazała się być dobra także ze względu na ceny gier. Przecież ledwo XOne trafił na rynek, a Microsoft już podniósł ceny w swym cyfrowym sklepie, a gdyby nie tradycyjna dystrybucja pudełkowa to nie mielibyśmy żadnego wyboru i albo kupowali nowości po narzuconej cenie albo mieli pod telewizorem bezużyteczną, drogą przejściówkę do PS4.
źródło: cvg
1 Komentarz
kurczę, dlaczego nikt nie myśli o fanach pudełek? ze strachem spoglądam w przyszłość...