Aż chce się wykrzyczeć: wreszcie! Nie trzeba być specjalistą, aby powiedzieć, że tworzenie gier nie jest tanie. Dlatego wydawcy niejednokrotnie ryzykują zabierając się za produkcję na wiele platform. Zazwyczaj odbija się to na jakości finalnej wersji. Brawo dla Ubisoftu, który pokazał jaja i zrezygnował z wydawania najnowszych produkcji na poprzednią generację konsol.
Ubisoft poinformował, że wszystkie zapowiedziane i niezapowiedziane tytuły nie będą wydawane na Xboksa 360 i PlayStation 3, oprócz... Just Dance. Pewnie była to trudna decyzja, zwłaszcza, że posiadaczy obu konsol można liczyć w milionach. Tym samym wydawca odciął się od graczy, którzy mogli i pewnie byli potencjalnymi kupcami ich produkcji.
Dla mnie to najlepsza informacja, jaką mogłem przeczytać siedząc przy porannej kawie. Mniej konsol, to większe skupienie w stosunku do obecnej generacji konsol i PC'tów. To też ogromna szansa, że w przyszłości gry nie będą jednym wielkim polem budowy, który trzeba co chwilę łatać nowymi patchami. Ostatnie produkcje pochodzące ze stajni Ubisoftu nie grzeszyły poziomem. Spójrzmy na takie Watch Dogs, które zaliczyło niesamowity downgrade pod względem wyglądu. Podobnie sytuacja przedstawiała się tuż po premierze Assassin's Creed: Unity. Bardzo długo próbowano całą sprawę bagatelizować, a nawet zrzucać winę na AMD. W końcu Ubisoft przeprosił swoich fanów, a w ramach rekompensaty gracze otrzymali darmowe DLC.
W ostatnich latach Ubisoft nie może liczyć na przychylne opinie. Najbardziej obrywa się serii Assassin's Creed, ale nie są to przypadkowe zarzuty. Większość dotychczasowych produkcji była tworzona na wszystkie dostępne konsole. Ubisoft był synonimem odcinania kuponów od kolejnych części popularnych serii.
Informacja o braku wsparcia dla poprzedniej generacji, to znak, że PS4 i Xone są na tyle popularne, że można tworzyć na nie gry bez potrzeby sztucznego poszerzania grona odbiorców. Miejmy nadzieje, że to informacja dla innych twórców, że trzeba w końcu zrezygnować ze starej generacji. Rozumiem, że trudno rozstać się z pieniędzmi, które można by zarobić na sprzedaży gier na PS3 i X360, ale w końcu trzeba podjąć tę trudną decyzję.
0 Komentarzy