Jeszcze przed chwilą przyszło pisać mi o szansach Team ROCCAT na awans do fazy pucharowej. Niestety marzenia o grze w play-offach skończyły się szybko, już w pierwszym meczu dzisiejszego dnia. Polska drużyna podejmowała Copenhagen Wolves. Stawka spotkania była bardzo duża, ponieważ obie drużyny walczyły o ostatnie miejsce w najlepszej szóstce tego Splitu. Nerwowość było widać po obu stronach, jednak na początku lepiej poradzili sobie z tym gracze CW, którzy kontrolowali mapę i dyktowali przebieg rozgrywki. Później jednak gracze ROCCAT, zabrali się do roboty, wytrzymali presję i skutecznie odpychali ataki przeciwnika, doprowadzając do wyrównania spotkania. Wydawać się mogło, iż tego meczu już nie da się przegrać, jednak Vander i spółka zwolnili znacznie w końcowej fazie rozgrywki i ostatni team fight zdecydował o wygranej Copenhagen Wolves.
Jak oceniacie ten mecz? Myślicie, że Team ROCCAT pozostanie w takim samym składzie po tak nieudanym Splicie?
IVENMłody, energiczny chłopak z niesamowitym poczuciem humoru. Od najmniejszego przywiązany do esportu. Wielki fan strzelanek, uwielbiający granie ze znajomymi. Oczywiście pecetowiec, używający pada tylko do gry w FIFE. Zawsze konkretnie, bez lania wody.
Wykorzystujemy pliki cookies do prawidłowego działania strony, personalizowania treści, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w sklepie. Szczegóły znajdziesz w naszej polityce prywatności. Czy zgadzasz się na wykorzystywanie plików cookies? OK
0 Komentarzy