Wraz z pojawieniem się PlayStation 4 i nowego pada pod lupę wzięto jego funkcjonalność, czas pracy na baterii i przydatność umieszczonej w nim diody LED. Nie każdemu ona pasuje, jednak Sony nie zamierza z niej rezygnować.
Głos w tej sprawie zabrał jak zwykle komunikatywny Shuhei Yoshida, szef Sony Worldwide Studios. Podkreśla on, że dioda na górnej listwie pada nie ma dużego wpływu na to ile energii on zużywa, a Sony nie ma zamiaru wprowadzać aktualizacji, która umożliwi wyłączanie jej.
Niektórzy gracze podkreślają za to, że przeszkadza im odbijające się światło pada w telewizorze... jest to jednak detal, którego nikt normalny nie bierze za dużą wadę. Widać to zresztą po wynikach uzyskiwanych na rynku – PS4 sprzedało się przecież w 4,2 mln egzemplarzy w samym zeszłym roku.
Podstępny gamedotowy kowboj, który uwielbia szybkie strzelaniny i głośne samochody (albo na odwrót). Kiedy byłem mały chciałem być Popeyem, zostałem jednak redaktorem bo nie lubię szpinaku. Złapałem wszystkie gołębie w GTA IV.
Wykorzystujemy pliki cookies do prawidłowego działania strony, personalizowania treści, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w sklepie. Szczegóły znajdziesz w naszej polityce prywatności. Czy zgadzasz się na wykorzystywanie plików cookies? OK
1 Komentarz
Faktycznie, jeśli ktoś nie ma matowej matrycy, to może to faktycznie irytować. Zawsze można zakleić taśmą izolacyjną :P