- Strona główna
- Newsy
- Razer nabu z aplikacjami
Razer Nabu z aplikacjami
0osób uważa ten artykuł za ciekawy
24 godziny. W takim czasie 10 000 producentów aplikacji zadeklarowało wsparcie dla Razera Nabu już po prezentacji na Computer Entertainment Show 2014.
Nabu jest smartbandem, czyli opaską opakowaną technologią, która może przypominać użytkownikowi o wielu wydarzeniach bądź spotkaniach. Także o zaplanowanych meczach gamingowych z przyjaciółmi, co pewnie wzbudza w was największe zainteresowanie.
Razer Nabu, jeden z wielu wynalazków, przykuł największą uwagę zarówno graczy, jak i producentów po ekspozycji na CES 2014. Być może ze względu na niedawną – a w USA na pewno trwającą –modę na noszenie opasek na naparstki. Poręczne narzędzie stanowi przy tym odpowiedź na Sony Smartband, skąd pochodzi nazwa nowego gadżetu.
Źródło: wired.com
0osób uważa ten artykuł za ciekawy
Filip 'Sirmann' JankowskiWeteran gier o II wojnie światowej, wieloletni redaktor artykułów o rozrywce elektronicznej na Wikipedii, retrogracz. Miłośnik tego, co stare i na szczęście nie przestarzałe, oddany fan Europy Universalis.
Napisz do autora
Jesteś graczem? Interesujesz się branżą gamingową? Chciałbyś pisać o tym co Cię interesuje?
Dołącz do redakcji gamedot.pl i dowiedz się co możesz zyskać. Prześlij nam próbny tekst i kilka słów o sobie na adres [email protected]
Wykorzystujemy pliki cookies do prawidłowego działania strony, personalizowania treści, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w sklepie. Szczegóły znajdziesz w naszej polityce prywatności. Czy zgadzasz się na wykorzystywanie plików cookies? OK
6 Komentarzy
To jest najbardziej prawdopodobna opcja.
cena na pewno będzie kosmiczna
A mi się bardzo podoba, mimo że nie mam pojęcia do czego miałbym tego używać;p ale chciałbym to mieć, choćby do przetestowania :)
Super!!! To dopiero będą aplikacje. Przypominacz gotowania jajek. Program do wyświetlania alfabetu od tyłu. Przypominacz o potrzebie zdjęcia opaski. Kakulator z przypinaną klawiaturą i przypominaczem. W sumie to bardzo ciekawy news o urządzeniu do przypominania. Szczerze powiedziawszy wreszcie kawał gumy na ręku wreszcie się do czegoś przyda . Sam chętnie bym się przymierzył z moja postępującą sklerozą.
Jak nie wyskoczą z ceną 200 dolarów to dokonam zakupu :) Fajny dżadżet
Kwestia kluczowa: cena. Przy rozsądnej, faktycznie można rozważyć ten zakup.
Krolik52 - a jak będzie 199$ to też kupisz? :)