Dzisiaj ma premierę długo oczekiwana produkcja - Metro Last Light, która opowiada dalsze losy Artema w moskiewskim metrze, w świecie zniszczonym przez nuklearną wojnę.
Akcja gry w głównej mierze dzieje się pod ziemią, gdzie w nikłym świetle latarek i żarówek przemierzamy ciasne korytarze pełne czających się wrogów - ludzi i zmutowanych zwierząt. Względem poprzedniej części - Metro 2033, częściej będzie nam dane wyjść na powierzchnię. Nie zaczerpniemy jednak świeżego powietrza, ponieważ jest ono trujące i trzeba chodzić w maskach gazowych. Stąd też konieczność zbierania zbiorników z tlenem. Oprócz tego warto zbierać naboje, ponieważ są one jedyną obowiązującą walutą.
Ogólnie rzecz biorąc to świetny fps z bardzo ładną grafiką i świetnie wykreowanym światem przez Dimitrija Głuchowskiego autora Metro 2033 i Metro 2034.
0 Komentarzy