Kilka dni temu wydawca GTA V postanowił pójść na otwartą wojnę z twórcami modów do gry żądając wprost zaprzestania takowej działalności. Niestety wspomniana sytuacja bardzo rozłościła fanów i poskutkowała dość negatywnymi ocenami produkcji.
Można powiedzieć, że gracze zorganizowali masową akcję obniżania oceny Grand theft Auto V na Steamie. Jest to konsekwencja wysłania wezwania przez Take-Two do twórców OpenIV o zaprzestanie działaności. Rzekomo owe narzędzie wpływa negatywnie na działanie samej gry.
W tym czasie korporacja zablokowała już sprzedaż innego programu o nazwie Force Hax (służącego do cheatowania w GTA Online).
Niestety samo społeczeństwo zdaje się nie rozumieć tłumaczeń zarówno wydawcy jak i producenta.
8 Komentarzy
Redakcja gamedot zdaje się nie rozumieć jak działa OpenIV i pisze co popadnie...
nie za bardzo rozumiem o co ci chodzi w newsie jest użyte słowo "narzędzie" w kontekście do openIV, bo narzędziem raczej jest... cała afera zaczęła się od niego
Jak niby zrozumieć tłumaczenie wydawcy i Rockstara? Znam wielu graczy (w tym ja), dla których GTA nie istnieje bez modów. Mam nadzieję, że "garniturki" postanowią poprawę, bo w innym wypadku może się to odbić echem na RDR2 czy na innej marce [R*].
RDR2 może nie pojawić się na pc więc raczej nie odczują tego tak bardzo
jakby Microsoft wprowadził taką kompatybilność wsteczną na pc o czym się coraz poważninej mowi, to kiedyś by się pojawił mimowolnie ;p
Uśmiałem się
cieszę sie z twojego humoru :P
OpenIV to nie jest modyfikacja!