Wczorajsze spotkanie inwestorów w siedzibie EA rozwiało pewne wątpliwości na temat marki. Dyrektor finansowy Elektroników, Blake Jorgensen, przyznał iż firma nie ma zamiaru przyspieszać rozwoju kolejnych (potencjalnych) części serii. Dodał on, że coroczne wypuszczanie nowej gry wymagałoby podziału pracy na dwa różne studia, co groziłoby spadkiem jakości końcowego produktu, ponieważ proces projektowania zajmuje w tym wypadku zwykle około dwóch lat.
Można insynuować, czy takie stwierdzenie było przy okazji psztyczkiem w nos konkurencji, ale co do jednego możemy być pewni – rozwój gry Battlefield 4 dopiero się zaczyna. W przeciągu następnych kilku miesięcy, w nasze ręce trafią dwa DLC: Chińska Nawałnica (17 grudnia 2013) oraz Drugie Uderzenie (22 listopada 2013 dla posiadaczy Xbox One, a na pozostałe platformy 7 stycznia 2014). Tym pierwszym dodatkiem posiadacze Battlefield 4 Premium oraz osoby, które zamówiły podstawową wersję w pre-orderze, będą mogły się cieszyć już 3 grudnia tego roku.
Źródło: worldsfactory.net
0 Komentarzy