Nie przypuszczam, żeby grupka szwedzkich zapaleńców, która organizowała w 1994 roku pierwszą edycję Dreamhacka, spodziewała się, że ich powiększone LAN party, przekształci się w jedną z ciekawszych imprez gamingowych, a przy okazji jedną z największych aren e-sportowej rywalizacji.
Jednak stało się, a odpowiedzią na pytanie o sukces niech pozostaną twarde statystyki. Imprezę odwiedziło w tym roku ponad 25 tys graczy przywożąc ze sobą ponad 22 tys maszyn do grania.
Gdyby sylwestry za dzieciaka miały taką pompę...
A jak to wszystko wygląda w obiektywie? Zobaczcie sami.
Autorem Zdjęć jest Gabriel Kulig. Fotografie pochodzą z oficjalnej strony wydarzenia.
Źródło: kotaku.com
0 Komentarzy