Deus Ex: Mankind Divided bez wątpienia wspiera dość spolaryzowane wartości. Mechanika stealth i możliwość unikania potyczek z bossami kontrastuje tu z otwartą konfrontacją oraz brutalnością. Co ciekawe, Eidos Montreal rozwija jeszcze aspekty związane z walką, pozwala wynosić potencjał ofensywny na nowe poziomy. Chodzi tu przede wszystkim o aktywację większej ilości wszczepów w tym samym momencie.
Oczywiście system gospodarowania energią nadal jest ważny – to on ustala pewne limity. Eidos Montreal tak naprawdę szuka wyważonego ustawienia. Z jednej strony nasze możliwości rozwoju nie niszczą elementu wyzwania – nie zachwieją fundamentem rozgrywki, a z drugiej czujemy odpowiedni przypływ mocy. To dobra informacja dla ludzi, którzy cenią sobie widowiskową akcję. Przypuszczalnie przy odpowiedniej taktyce pokonamy nawet najgroźniejszego oponenta. I nie myślę tu o zabawie w kotka i myszkę...
Nowy Deus Ex przy każdym stylu prowadzenia całej zabawy pozwala wpływać na bieżące i przyszłe wydarzenia. Każda decyzja ma znaczenie. Ilość wyborów jest naprawdę duża – to tak gwoli przypomnienia. Kanadyjski developer przyznaje, że w ramach procesu tworzenia Human Revolution zaniedbano pewne rzeczy. Zignorowano prawdziwą wartość konsekwencji. Obecnie już na samym starcie rozplanowano rozgałęzienia fabularne, które doprowadzą nas do wielkiego finału. Ów finał może zostać wyreżyserowany na odmienne sposoby.
Deus Ex: Mankind Divided debiutuje 23 lutego 2016 roku na PC i wiodących konsolach.
Źródło: DSOG
0 Komentarzy