Jedna z najsłynniejszych postaci w Ubisofcie, czyli Michel Ancel – twórca Raymana i Beyond Good & Evil – dołącza do nowopowstałego studia indie. Ekipa nazywa się Wild Sheep i ma siedzibę w Montepellier, czyli w tym samym mieście w którym od lat przebywa Ancel.
Wszystko dobrze, ale co z Beyond Good & Evil 2, które po raz pierwszy pokazano w 2008 roku? Według przedstawiciela Ubisoftu gra wciąż powstaje, a jej twórca nie znika z listy płac Ubisoftu. Dodatkowo „całe studio jest podekscytowane kierunkiem w jakim zmierza proces produkcji.”
...a ja mam różowe pasemka i do pracy jeżdżę na tygrysie.
Nie rozumiem czemu Ubisoft posiadający tak gigantyczne zasoby i produkujący Assassin’s Creed w dziesięciu krajach równocześnie nie jest w stanie dać ludziom sequela na jaki naprawdę czekają, albo powiedzieć im po prostu, że go nie dostaną. Choć sam marzę o zagraniu w Beyond Good & Evil 2 to oczekiwanie na ten tytuł jest już zbyt męczące.
źródło: eurogamer
0 Komentarzy