Test NZXT Kraken G12 - Test

01
TommyLee

Chłodzenie wodą to znakomita alternatywa względem klasycznej metody chłodzenia powietrzem w przypadku bardzo wydajnych zestawów komputerowych. Akcesoria tego tupu wnoszą również pewien niezaprzeczalny walor estetyczny do naszego zestawu PC. Dlatego tematem interesuje się coraz szersza grupa odbiorców. Niektóre karty graficzne posiadają już odpowiednie predyspozycje prosto z fabryki, aby podłączyć je pod wykonywaną indywidualnie „pętlę” chłodzenia wodnego, obejmującą również CPU i nierzadko chipset płyty głównej. Nieco mniej kłopotliwym rozwiązaniem okazuje się inwestycja w GPU doposażone w już własny zintegrowany blok chłodzenia wodą, ale tych na rynku nie ma zbyt wiele. Alternatywą może okazać się próba własnoręcznego „zalania” karty graficznej z użyciem Krakena G12.

Po bliższej inspekcji

Gadżet nabywamy w niewielkim opakowaniu. Po jego rozpakowaniu do naszych rąk trafia następujący pakiet części: kilka śrubek, podkładki, gumowe dystanse, wentylator 92 mm, cztery metalowe wsporniki i metalowa blaszka w kolorze białym lub czarnym o wymiarach 201 x 113 x 32 mm. Całość waży niespełna 280 g, gdzie do produkcji posłużono się odrobiną tworzywa sztucznego i stalą. Od strony jakości produktu nic nie można zarzucić NZXT. Jednocześnie instrukcja jest czytelna więc nie powinniście mieć problemu z przejściem przez wszystkie etapy. Co istotne dostarczony sprzęt nie jest kompatybilny wyłącznie z chłodzeniami AIO firmy NZXT. Poniżej możecie zobaczyć pełną listę wspieranych urządzeń.

kraken g12

Kompatybilność z chłodzeniami AIO

* NZXT: Kraken Z73, Z63, X73, X63, X53, X72, X62, X52, X42, X61, X41, X31, X60, X40
* Corsair: H105, H110, H90, H75 (CW-9060015-WW), H55, H50 (CW-906006-WW)
* Thermaltake: Water 3.0 Riing RGB 360, 280, 240, Red 280, 140, Water 3.0 Ultimate, Extreme S, Extreme, Pro, Performer, Water 2.0 Extreme, Pro, Performer
* Antec: KUHLER H2O 920V4, 620V4, 920, 620
* Zalman: LQ-320, LQ-315, LQ-310

rtx 2080 super

Kraken G12 powstał z myślą zarówno o kartach Nvidii jak i AMD. Jest on bezpośrednio następcą podobnego gadżetu o nazwie G10. Niżej możecie zobaczyć listę układów graficznych, na jakie powinno pasować G12. Na tę chwilę producent potwierdza niekompatybilność wyłącznie z RTX 2060 oraz RX Vega 64.

Wspierane GPU

* Nvidia: GeForce RTX 2080, 2080 Ti, Titan X, Titan, Geforce GTX 1080 Ti, 1080, 1070, 1060, 980 Ti, 980, 970, 960, 780 Ti, 780, 770, 760, 680, 670, 660Ti, 660, 580, 570
* AMD: RX 590, 580, 570, 480, 470, R9 390X*, 390*, 380X*, 380, 290X*, 290*, 285*, 280X*, 280*, 270X, 270, R7 370, HD7970*, 7950*, 7870, 7850, 6970, 6950, 6870, 6850, 6790, 6770, 5870, 5850, 5830

[* niektóre karty mogą wymagać zastosowania podkładki miedzianej, która nie jest uwzględniona w pakiecie]

Montaż Krakena G12

Nim przystąpimy do montażu należy oczywiście doposażyć się w dodatkowe AIO. Warto mieć również pod ręką pastę termoprzewodzącą, o ile nie została ona dostarczona wraz z chłodzeniem. Następnym krokiem będzie kompletne rozebranie karty graficznej. Uwaga! Jeśli wasz układ graficzny jest nowy w ten sposób utracicie gwarancję, dlatego warto przemyśleć dwa razy czy opłaca się wam takowy zabieg. Gdy już przygotujecie swoje GPU w pierwszej kolejności powinniście zamontować parę wsporników. Naniesione litery „A” i „N” oznaczają producenta układu. Niemniej w przypadku kart serii RTX, takiej jak choćby użyta w tym teście 2080-tka, musicie sięgnąć po wsporniki z literą „A”. Gdy odfajkujcie ten etap możecie ponownie zamontować backplate, jeśli wasza karta takowy posiadała.

kraken g12

Jak pewnie zauważyliście koniecznym było usunięcie wszystkich radiatorów z pamięci VRAM oraz sekcji zasilania RTX 2080. Od teraz komponenty te będzie chłodzić wentylator o średnicy 92 mm montowany na stalowej blaszce G12. Posiada on wtyczkę 3-pin i kręci się ze stałą prędkością wynoszącą ok. 1600 RPM. Proces montażowy jest już zasadniczo kompletny. Pozostaje nałożyć odrobinę pasty na rdzeń GPU, blokopompę AIO zamontować na blaszce Krakena G12 (prosty zatrzask) i całość przykręcić do już wcześniej wspomnianych wsporników.

Zależnie od wybranego AIO na samym końcu, gdy karta znajdzie się już w obudowie PC, musicie jeszcze ogarnąć wszystkie przewody. W przypadku tego testu producent dostarczył nowiutkiego Krakena X53. W konsekwencji musiałem podpiąć jeszcze: dwa przewody PWN wentylatorów z chłodnicy, zasilanie blokopompy SATA + kontroler USB 2.0 na płycie głównej. Jak widzicie zrobiło się tego dość sporo, dlatego nim pójdziecie na zakupy zróbcie rozeznanie co i jak możecie podłączyć w swojej obudowie.

Testy

Cała procedura została wykonana przy zdjętych panelach obudowy. Poniższe wykresy jasno pokazują, jak dużą przewagę uzyskaliśmy względem klasycznego chłodzenia, które w przypadku wybranego RTX’a swoimi gabarytami było dalekie od skromnego wariantu referencyjnego Nvidii. Nie najgorzej wypada również poziom głośności naszego projektu, acz ten aspekt będzie w dużej mierze zależny od tego na jakie AIO się zdecydujemy i jak ręcznie ustawimy parametry wentylatorów oraz pompy.

kraken g12 temperatura

Powinniście mieć również świadomość, że temperatury będą różnić się w zależności od gabarytu wybranej obudowy oraz tego na ile możecie dostarczyć do środka chłodne powietrze a ciepłe skutecznie usunąć. Sprawy ulegną dalekiej komplikacji jeśli przykładowo w obudowie Mid-Tower zdecydujecie się na dwie pompy AIO – dla CPU i GPU osobno. Dalsze eksperymenty pokazały, że w przypadku zbytniego przepychu w akcesoriach temperatury potrafią znacznie wzrosnąć. Dlatego kluczowym okaże się przede wszystkim przewiewność obudowy i sposób montażu komponentów w jej wnętrzu.

kraken g12 glosnosc

Niejednoznacznie można określić także walor estetyczny całego zestawu. Czarna osłona G12 dość ładnie wkomponowała się w obudowę, ale w mojej ocenie proporcje karty graficznej wyglądają dość komicznie, nie wspominając już o tym jak zostało GPU wygięte względem portu PCI, gdzie tył PCB wyraźnie opadał w dół. Po ponownym zamontowaniu backplate sprawa uległa lekkiej poprawie, ale karta wciąż się pochylała w dół. Wygląda to nie tylko nieciekawie, ale nie wróży również nic dobrego dla samej karty, jak i pozostałych komponentów PC. Dlatego koniecznym będzie sięgnięcie pod opcjonalną podpórkę. Niestety w użytej obudowie Fractal ta opcja niewchodziłą w grę.

kraken g12

Słowem podsumowania

Jeśli wasza karta graficzna wciąż jest na gwarancji odradzam powyższe eksperymenty. Dla pozostałych może być to ciekawa przygoda, acz nie jest ona tania. Średnia cena Krakena G12 wynosi 180 zł na polskim rynku. Co jednak ciekawe na stronie NZXT trwa promocja wynosząca 19$, ale koszty transportu i jego czas należy jak najbardziej brać pod uwagę. Do tego musicie doliczyć jeszcze cenę sensownego chłodzenia AIO. W tym przypadku wartość X53 przekracza pięćset złotych, co w połączeniu z ceną nawet najtańszego RTX 2080 Super daje nam kwotę zbliżoną lub wraźnie wyższą niż wariant takiej karty posiadającej już zintegrowane chłodzenie wodne (blokopompę + radiator).

rtx 2080

Finalnie ogólny walor estetyczny pozostawiam do oceny czytelników. Ponoć o gustach się nie dyskutuje, ale zapraszam mimo tego do komentowania. G12 może okazać się ciekawym sposobem na zindywidualizowanie zestawu komputerowego przez majsterkowiczów posiadających odpowiednio duży kapitał na zbyciu. Względem niższych modeli kart graficznych zabieg ten będzie mieć wymiar wyłącznie estetyczny, ponieważ karty pokroju RX 5700 tudzież GTX 1080 prezentują już wystarczająco dobry stosunek temperatury do hałasu (zależnie od modelu).

Piszczcie w komentarzach, czy podoba się Wam taki gadżet i czy chętnie zamontowalibyście go w swoim komputerze?

 

 

  • Plusy
  • Ciekawy pomysł
  • Diabelnie niskie temperatury (dzięki X53)
  • Montaż Kraken G12 nie jest specjalnie trudny
  • Minusy
  • Zbyt wysoka cena na polskim rynku
  • Jeszcze więcej okablowania i przejściówek do ogarnięcia w obudowie
O autorze
TommyLeeTommyLee
1627 0

0 Komentarzy

Dołącz do zespołu Gamedot

Jesteś graczem? Interesujesz się branżą gamingową? Chciałbyś pisać o tym co Cię interesuje?

Dołącz do redakcji gamedot.pl i dowiedz się co możesz zyskać. Prześlij nam próbny tekst i kilka słów o sobie na adres [email protected]