Było ich trzech - Rock, Izak i Kubson. Reprezentanci naszego kraju w GTX Challenge odbywającego się w Kolonii. Nikt nie spodziewał się, że Polacy wrócą z tarczą, jak się okazało chłopacy nie trenowali zbyt dużo, ale umiejętności i zaangażowania nie można było im odmówić. Po kilku dniach od zakończonego turnieju dobiliśmy się do Kubsona i zadaliśmy mu kilka pytań. Gotowi na kilka zakulisowych ciekawostek?
Możesz nam zdradzić w jaki sposób zostaliście wybrani do reprezentowania Polski na turnieju GTX Challenge?
Kubson: Niestety nie wiem na podstawie czego Nvidia wybrała właśnie naszą trójkę. Sam się śmieję i mówię, że wzięli po prostu trzech brodaczy.
Czy spodziewaliście się wygranej? Obsada turnieju była naprawdę mocna, kogo obawialiście się najbardziej?
Kubson: Po meczu w DOTA 2 myśleliśmy, że już nie mamy szansy na podium, bo brakowało nam dużo punktów do TOP 3. Jednakże nie poddawaliśmy się i w każdej kolejnej grze dawaliśmy z siebie wszystko! Zdecydowanie najbardziej obawialiśmy się Niemców.
Czy to prawda, że zamierzacie oddać wygrane nagrody widzom?
Kubson: Nie wiemy jeszcze, na jakiej zasadzie ma to się odbyć, ani co będziemy mieli do rozdania. Organizatorzy dawali nam strasznie ograniczone informacje.
W której grze czułeś się najlepiej, a która sprawiła Ci najwięcej problemów?
Kubson: Jeśli ktoś oglądał stream to już wie, że najlepiej czułem się w Goat Simulator. Zrobiłem wynik 2,4mln, kiedy pozostałe drużyny liczyły punkty w dziesiątkach lub setkach tysięcy. Największy problem natomiast sprawiło mi Chivalry - nigdy nie miałem styczności z tą grą, a grałem jako pierwsza osoba z drużyny. Nie poszczęściło się i swoją rozgrywkę skończyłem w dolnej części tabeli.
Jeśli dobrze się orientujemy nie grasz zbyt dużo w Counter Strike’a, Twój Steam pokazuje 40 godzin. Jak oceniasz swoją grę oraz grę swoich kolegów z naszej reprezentacji w tej dyscyplinie. Na początku z Francją mieliście trochę kłopotów, ale potem zaczęło wam iść coraz lepiej.
Kubson: Owszem! Nie grywam w CS:GO za dużo, ale oglądam go bardzo często. Mimo moich przegranych 40h dałem z siebie wszystko, podobnie z resztą jak Rock i zagraliśmy świetnie - Izak był zadowolony z nas obu. Musieliśmy się po prostu przyzwyczaić do sprzętu czy też ustawień w grze - myślę, że to miało duży wpływ na dalszą rozgrywkę i dlatego szło nam co mecz to lepiej!
Co sądzisz o wyborze gier turniejowych? Shovel Knight i Goat Simulator zbytnio się do tego nie nadają, a jednak były obecne na GTX Challenge.
Kubson: Właśnie bardzo się z tego cieszę, że to nie był kolejny typowy turniej, gdzie są tylko gry multiplayer. Widziałem, że dużo ludzi w komentarzach pod filmami z GTX Challenge pisało coś typu: "Nie wiem co Kubson robi na turnieju CS" - NIE! - nie można porównywać GTX Challenge do każdego typowego turnieju. Mierzyliśmy się tam w grach komputerowych różnej maści i to całe piękno różnorodności GTX'a
Czy udało Wam się trochę wspólnie potrenować przed turniejem?
Kubson: Wszyscy razem niestety się nie spotkaliśmy przy treningu, ale ciągle byliśmy w kontakcie czy to na skype, czy na facebook'u i wymienialiśmy się różnymi trickami lub innymi rzeczami, które mogłyby poprawić naszą rozgrywkę. Na dzień przed eventem wspólnie z Izakiem pokazywaliśmy Rockowi pattern na wbijanie punktów w Goat Simulator - nie ogarnął chyba.
Dziękujemy i jeszcze raz gratulujemy wygranej!
Kubson: Dzięki!
0 Komentarzy