Niepokojące wieści dochodzą z siedziby Activision Blizzard - według najnowszego raportu, World of Warcraft stracił 800 tys. graczy w ciągu 3 miesięcy, licząc od początku kwietnia do końca czerwca 2014 roku. Aktualnie liczba osób opłacających abonament wynosi 6,8 milionów - mniej więcej tyle samo, co w 2006 roku.
Według developera, masowe opuszczanie gry dotyczy przede wszystkim rynku wschodniego (Azja), a sytuacja jest podobna do tej, która miała miejsce po premierze dodatku Mists of Pandaria.
Nie znaczy to jednak, że Blizzard jest w złej sytuacji finansowej. Sprzedaż Diablo III przekroczyła już 20 milionów kopii, natomiast nadchodzący dodatek do World of Warcraft - Warlords of Draenor - zanotował już ponad 1,5 miliona sprzedanych pre-orderów. Łącznie producent zarobił o 50 milionów dolarów więcej, niż w poprzednim roku (wzrost z $608 mln do $658 mln).
Za wcześnie jest jeszcze, by wróżyćśmierć najlepszej sieciówce Blizzarda. Dane mówią jednak same za siebie - od 2010 roku (2 lata po premierze dodatku Warth of the Litch King) World of Warcraft notował systematyczny spadek w ilości aktywnych abonentów. Ciekawe, czy na jego miejscu pojawi się za kilka lat nowy 'król', czy jednak w zalewie słabych i darmowych gier MMO gatunek ten już nigdy nie będzie tak popularny, jak jeszcze kilka lat temu.
Źródło: gamespot.com
0 Komentarzy