Ubisoft myśli o potrzebach komputerowego gracza

hraboll - 
0osób uważa ten artykuł za ciekawy
Ubisoft myśli o potrzebach komputerowego gracza - gamedot.pl

Posiadacz PC jest kimś ważnym dla firmy Ubisoft. Przedstawicielka francuskiego wydawcy mówi o zaspokajaniu potrzeb komputerowego gracza – o udoskonalaniu komunikacji ze stosowną grupą odbiorców. Ubi uczy się, wyciąga wnioski z najlepszych zachowań. Wszak konkurencja też prowadzi pewne działania i co więcej, odnosi realne sukcesy.

 

Wszyscy wiemy, że Ubisoft ma spore zaległości – jeśli myślimy o dopieszczaniu wielbicieli blaszaka. Najczęściej pojawiają się kłopoty z optymalizacją. Mamy też poślizgi wydawnicze – te ponoć wynikają z chęci dopracowania komputerowej wersji. Najnowszy przykład ? Assassin's Creed: Syndicate...

 

Cóż, każdy chyba chce wierzyć w dobre intencje. Warto jednak pamiętać, że Sandrine Caloiaro to specjalistka od marketingu (i analiz, jakie dotyczą rynku oraz konsumenckich preferencji) – zatem wypełnia ona dość specyficzną rolę. Czasami trzeba mówić to, co gracz chce usłyszeć.

 

Nie jestem malkontentem, po prostu czasami lepiej traktować pewne informacje na chłodno. Przy takim podejściu ból wynikający z kolejnej wpadki (nieszczęsne AC: Unity) francuskiego giganta będzie mniejszy. Zawsze lepiej pisać o miłej niespodziance...

 

Na ten moment Ubi może otrzymać mały kredyt zaufania. Może faktycznie wydawca przyłoży się do swoich obowiązków – zadba o kwestie techniczne, eliminację błędów, ogólne podwyższanie jakości. Tylko głupiec nie uczy się na własnych błędach.

 

 

Swoją drogą, Yves Guillemot (CEO; na zdjęciu powyżej) mówi o kreowaniu oryginalnego gamingu. Trzeba inwestować w rzeczy, jakie zapewniają niesamowite wrażenia. Tylko tak Ubi utrzyma swoją siłę i niezależność. Taki komentarz jest następstwem aktywności Vivendi. Kolos rozrywkowej branży niedawno wykupił 6,6% udziałów w firmie Ubisoft.

 

Guillemot nie jest zadowolony z takiej transakcji - określa ją jako niepożądaną, albowiem część akcji przechodzi w ręce agresywnego podmiotu. Podmiotu, jaki lubi stopniowo przejmować kontrolę... Silne Ubi to Ubi z sukcesami. Wydawca bez wątpienia potrzebuje wsparcia od graczy – także tych komputerowych.

 

Źródło: DSOG, Gamespot

1 osób dodało komentarz
0osób uważa ten artykuł za ciekawy

1 Komentarz

awatar
ehe? (gość) 8 lat temu

O jakim kredycie zaufania można mówić, jeżeli wszystkie dotychczasowe gameplaye ukazują powielające się błędy serii?

0 Odpowiedz
hrabollhrabollFan gier przygodowych, choć nie boi się próbować rzeczy nowych i nieznanych. Magia pierwszego Turoka sprawiła, że pokochał interaktywną rozrywkę. Graficzne piękno nie jest najważniejsze – nawet największa potwora może wpasować się w gusta hrabolla ;)
Napisz do autora

Dołącz do zespołu Gamedot

Jesteś graczem? Interesujesz się branżą gamingową? Chciałbyś pisać o tym co Cię interesuje?

Dołącz do redakcji gamedot.pl i dowiedz się co możesz zyskać. Prześlij nam próbny tekst i kilka słów o sobie na adres [email protected]