Pamięć eSRAM, która znajduje się w naszych konsolach, jest w dużym stopniu odpowiedzialna za to, że gry konsolowe często nie są w stanie osiągnąć takiej rozdzielczości, jaką chcieliby gracze i twórcy. 32 MB, które ma do dyspozycji Xbox One, to ilość nieco za mała na to, by móc pozwolić sobie na obsługę 1080p nawet w 30 klatkach na sekundę.
Wczoraj GDC Vault opublikowało wszystkie prezentacje, jakie miały miejsce podczas tegorocznego Game Developer Conference. Ubisoft, przy okazji wykładu o grafice w Rainbow Six Siege, przedstawił cele, które zamierza osiągnąć w pracy nad swoim ubiegłorocznym tytułem.
Architekt techniczny zespołu pracującego nad grą, Jalal El Mansouri, ogłosił, iż aktualnym celem jest osiągnąć 60 FPS i rozdzielczość wyższą, niż 720p na wszystkich konsolach, ponadto umożliwić pecetowcom grę w 4K z "przyzwoitą płynnością" - co to dokładnie znaczy, nie wiemy.
Do osiągnięcia tego celu Ubisoft zamierza użyć technologii "renderowania szachownicowego", które polega na podzieleniu rysowanego obrazu na mniejsze kwadraty - co pozwala również na zastosowanie lepszych metod wygładzania krawędzi i wpływa pozytywnie na wizualną jakość obrazu, a co najważniejsze, pozwala utrzymać płynność na poziomie 60 FPS.
Ubisoft promuje tę technologię hasłami "Zmieść więcej w pamięci eSRAM!" oraz "60 FPS osiągnięte w łatwy sposób".
Pan El Mansouri zapowiedział, że jego zespół będzie wciąż ciężko pracował nad udoskonalaniem techniki szachownicowej i że już wkrótce możemy doczekać się aktualizacji upiększających grafikę w Rainbow Six Siege na konsolach.
W międzyczasie, jeżeli gracie na pececie, możecie upiększyć sobie grę teksturami w Ultra HD, o których pisał Cascad kilka dni po premierze gry. :)
Dla zainteresowanych przypominamy nasz benchmark Rainbow Six: Siege
Źródło: WCCFTech
1 Komentarz
Nie wierzę w to aby konsole radziły sobie z w 1080p z stałym framerate, no i jeszcze ubisoft...