Jakiś czas temu Take Two zażądał od autorów narzędzia OpenIV zaprzestania działalności, rozpoczynając przy okazji wojnę z moderami oraz społecznością graczy, która zaczęła masowo obniżać ocenę GTA V na Steamie czyniąc ją najgorszą produkcją.
Jednak teraz wrzucono filmik przedstawiający jak firma rozprawia się z autorami wszelkich modyfikacji do piątki.
Dodatkowo pewna grupka osób przygotowała specjalną petycję mającą na celu uratować OpenIV (właśnie tego dotyczy powyższy materiał). Dotychczas podpisało ją około 58 tysięcy ludzi.
Ale Rockstar trzyma stronę swojego wydawcy; próbował usprawiedliwić go w oficjalnym oświadczeniu:
Czynności podjęte przez Take-Two nie miały na celu walki z modyfikacjami trybu single player. Niestety OpenIV od niedawna pozwala na korzystanie ze złośliwych modów, które pozwalają na gnębienie graczy i źle wpływają na doświadczenie GTA Online. Pracujemy nad wymyśleniem metody, która pozwoli nam wesprzeć kreatywność społeczności bez negatywnego wpływu na naszych graczy.
W skrócie: udajemy, że coś robimy w tej sprawie, aby community przestało się bulwersować. Jednak to oświadczenie od R* wywołało skutek odwrotny do zamierzonego; "obietnica" ze strony producenta nie uspokoiła fanów. Wg graczy i developerów narzędzia, Open IV nie mogło wpływać na szkodę multi - program blokował dostęp do funkcji sieciowych.
Wykorzystujemy pliki cookies do prawidłowego działania strony, personalizowania treści, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w sklepie. Szczegóły znajdziesz w naszej polityce prywatności. Czy zgadzasz się na wykorzystywanie plików cookies? OK
3 Komentarze
To Take Two (wydawca) zażądało zaprzestania działalności OpenIV, a nie Rockstar.
Ale Rockstar trzyma stronę swojego wydawcy; próbował usprawiedliwić go w oficjalnym oświadczeniu: Czynności podjęte przez Take-Two nie miały na celu walki z modyfikacjami trybu single player. Niestety OpenIV od niedawna pozwala na korzystanie ze złośliwych modów, które pozwalają na gnębienie graczy i źle wpływają na doświadczenie GTA Online. Pracujemy nad wymyśleniem metody, która pozwoli nam wesprzeć kreatywność społeczności bez negatywnego wpływu na naszych graczy.
W skrócie: udajemy, że coś robimy w tej sprawie, aby community przestało się bulwersować. Jednak to oświadczenie od R* wywołało skutek odwrotny do zamierzonego; "obietnica" ze strony producenta nie uspokoiła fanów. Wg graczy i developerów narzędzia, Open IV nie mogło wpływać na szkodę multi - program blokował dostęp do funkcji sieciowych.