W ciągu ostatnich kilku dni wielu twórców gier indie narzeka na brak pieniędzy, które należą im się ze sprzedaży na platformie Desura.
Sprawa jest o tyle interesująca, że opóźnienia i braki w wypłatach nastąpiły dopiero w momencie przekazania praw do platformy z Linden Labs na Bad Juju, co nastąpiło w listopadzie 2014 roku.
Firma napisała sprostowanie, argumentując opóźnienia chorobą dyrektora generalnego, zmianą biura, czy brakiem zautomatzowanego systemu przesyłania pieniędzy. Kasa oczywiście zostanie przesłana w najbliższym czasie.
Problem Desury nie jest jakiś wielki, czy niezwykle palący, jednak Bad Juju należą się słowa krytyki. Trzymają pieczę nad serwisem od ponad pół roku, a wciąż nie wprowadzili nowych metod, które miałyby ułatwić pracę zarówno im, jak i twórcom gier zamieszczonych w serwisie. Ich zachowanie jest niezwykle nieprofesjonalne, co można odczytać z błahych usprawiedliwień. Wydaje mi się, że kwestia zmiany biura, czy choroba nie są aż tak długotrwałe i krytyczne, by opóźniać lub wstrzymywać wypłaty.
Gwoli przypomnienia. Desura jest platformą podobną do Steama, w której gracze mogą kupić cyfrową kopię gry indie w całkiem przyzwoitej cenie. Serwis znany jest z tego, że dla wielu twórców Desura jest pierwszym krokiem do wypromowania swojej gry.
Źródło: Gamasutra
0 Komentarzy