Grający w Call of Duty: Ghosts na Xbox One już dwa razy padali ofiarom pewnego żartownisia, który droczył się z członkami swego zespołu. Droczył się tak długo aż nie wypowiedzą na głos jego ksywki, która dziwnym zbiegiem okoliczności jest też komendą głosową, jaką wychwytuje Kinect. Do tej pory wykorzystano frazy „Xbox Sign Out” oraz „Xbox Bing” teraz przyszedł czas na „Xbox Skype”:
Wydanie komendy oczywiście uruchamia komunikator i sprawia, że jesteśmy bezbronni co w tak dynamicznej grze jak Call of Duty: Ghosts oznacza pewną śmierć.
Takie trollowanie wydaje się wystarczająco zabawne i sympatyczne, by nie złościć się na autora żartu. W sumie każdy kto na niego trafił podczas zabawy przez sieć może się teraz pochwalić, że grał z „tym słynnym trollem”.
Ciekawe ile minie czasu nim ten trik się zestarzeje…
Podstępny gamedotowy kowboj, który uwielbia szybkie strzelaniny i głośne samochody (albo na odwrót). Kiedy byłem mały chciałem być Popeyem, zostałem jednak redaktorem bo nie lubię szpinaku. Złapałem wszystkie gołębie w GTA IV.
Wykorzystujemy pliki cookies do prawidłowego działania strony, personalizowania treści, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w sklepie. Szczegóły znajdziesz w naszej polityce prywatności. Czy zgadzasz się na wykorzystywanie plików cookies? OK
0 Komentarzy