W trakcie pisania tego tekstu filmik z Nintendo NX Switch przekroczył mocno już 16 milionów wyświetleń i chyba każdy kto interesuje się branżą gier wideo, ma wyrobioną opinię na jej temat. Ja osobiście jestem nastawiony dość pozytywnie, chociaż prawdopodobnie nieco się zawiodę, kiedy dojdzie do samej premiery nowego urządzenia.
Aktualnie mamy więcej pytań niż odpowiedzi na temat nowej konsoli, jednakże postarałem się zebrać 7 argumentów, które dobrze zwiastują Switchowi. Zapraszam do zapoznania się z tekstem oraz wytoczenia własnych dział wojennych.
Nowa idea
Jak wszyscy podejrzewaliśmy już od jakiegoś czasu, Nintendo Switch do hybryda konsoli stacjonarnej oraz handheldu. W mojej opinii jest to świetne rozwiązanie, gdyż oprócz argumentowania tego słowami „można grać zarówno w domu, jak i poza nim” to nasuwa się jedno ważne, biznesowe spostrzeżenie. Aktualnie ani PlayStation, ani Xbox nie oferują czegoś takiego, więc Nintendo mocno wyróżnia się na rynku. Ponadto nie jest to jakieś niezrozumiałe dziwactwo, a raczej mocny argument wyróżniający oraz dający konsolce kilka plusów na początek, a także spore zainteresowanie wśród graczy. Nie tylko tych „hardcore'owych”, ale także i casuali, co może łączyć się z wysoką (albo wyższą niż ostatnio) sprzedażą.
Uspołecznienie mobilnego grania
Widzieliśmy, że w momencie gdy w naszej ręce znajduje się konsola przenośna, możemy rozdzielić kontroler na dwie części i bawić się wraz ze znajomym. Może to być świetna alternatywa na zabawę w podróży, bo umówmy się, kto przerywa grę w kosza, po to by pokosić trochę w NBA 2K? Zapewne nikt. Ponadto jeżeli możemy w jakiś sposób połączyć się z innymi konsolami i grać w trybie współpracy to jest to fantastyczna nowina. To mobilne granie ma jednak dość krótkie nogi, ponieważ wszystko praktycznie zależy od czasu pracy baterii. Nie wiem, jak wy, ale ja nie mam ochoty zabierać specjalnie kupionego powerbanka wszędzie ze sobą. Albo szukać sposobu by doładowywać konsolę w aucie za pomocą zapalniczki. Czas pracy baterii powinien być co najmniej taki sami jak dla PS Vita (to przecież ten produkt między innymi ma zostać zdegradowany przez Switch totalnie). Niestety może to wyjść różnie. Dodatkowo dość niepokoi stwierdzenie oficjalne Nintendo, że Switch to bardziej domowa konsola.
Reaktywacja starych hitów
A więc nowe Zeldy, Mario. Do dziś istnieją fani tych gier, a nowi z pewnością chętnie poznają stare motywy w nowych odsłonach. Nieśmiertelny Mario na pewno będzie dużą częścią promowania konsoli, chociaż mnie nie bardzo on interesuje. Ciekawi mnie, czy Nintendo rzuci się również na inne, świetne produkcje jak np. zaprezentowany na filmiku Skyrim (to już musi być). Dla samej tej gry jestem w stanie myśleć o zakupie konsoli, jednakże gdyby sprezentowano nam jeszcze kilka ładnych hitów, Switch zyska.
Design konsoli
Właściwie powiecie mi, że wygląd się nie liczy, a bebechy. Niestety na obecnym rynku, nie tylko gier, liczy się wygląd zewnętrzy i to szarobure urządzenie prezentuje się dość nieźle. Z tego, co możemy wnioskować po zapowiedzi, konsola jest dość mała, ale i estetyczna. Z pewnością wygląda nieco lepiej, ciekawiej od Xboxa One, czy PS4, chociaż to może kwestia mojego przyzwyczajenia do wspomnianych urządzeń.
Wsparcie wielu twórców
Bethesda? Może Doom? From Software? Może jakiś Dark Souls? Ubisoft? Far Cry? (Beyond Good & Evil 2?) Ogólnie zaprezentowano listę 48 studiów, które wspierają działania Switcha. Dodatkowo wcześniej mieliśmy wypowiedzi jednego z szefów Ubisoft, iż jest to świetna, rewolucyjna konsola. Jaką lepszą promocję można mieć? Spodziewam się więc kilku starych, odświeżonych produkcji oraz kilku gier przeznaczonych wyłącznie na Nintendo Switch. Oby nie było tak, że grami na wyłączność będzie tylko Mario i Zelda.
Kartridże i główny kontroler
To, że Nintendo skierowało swoje kroki w kierunku kartridży nikogo nie dziwi. Jest to chyba najwygodniejszy system odpalania gier. Pamiętacie może PSP? Napęd UMD nie był zbyt dobrym rozwiązaniem. Wystarczy tylko pomyśleć, że kilka milimetrów pod palcami płyta obraca się z ogromną szybkością i już granie staje się nieco bardziej niekomfortowe. Inna sprawa, że był to dość awaryjny fragment sprzętu. Dodatkowo kontroler ze stacjonarnej wersji konsoli wygląda na dość solidny, więc można będzie nim coś rozwalić po kolejnej śmierci w DS. Mi osobiście przypomina nieco ten xboxowy, więc z pewnością będą mi się mylić guziki z prawej strony.
Pierwsza reklama
Na samym początku wspomniałem o ilości wyświetleń filmiku. Jest to z pewnością najbardziej popularny filmik od Big N. W sposób jasny przekazuje ona, co Nintendo ma nam do zaoferowania. Pokazuje dużo możliwości, sytuacji, więc z pewnością przekona do siebie większe grono osób. Wcześniej reklamy od Nintendo były dość … niejednoznaczne. Zaprezentowano praktycznie wszystko, co wiemy do tej pory i zostało to pokazane tak, że graczom już ślinka cieknie. Nie możemy doczekać się marca. Dobrze, że nie jest on już aż tak daleko.
Co najbardziej podoba mi się z tej konsoli? Fakt, że Nintendo w końcu rzuca rękawice Xboxowi oraz PS4. W końcu będzie konkurentem godnym rywalizacji. Miejmy nadzieję, że firma trafi w nasze serca oraz znajdzie odpowiednią niszę, a także rozwiązania, które będziemy chwalić. Przed nami jednak trzy najważniejsze sprawy, które nie zostały jeszcze oficjalnie powiedziane. Wnętrzności konsoli (chociaż tutaj konkurować z Xboxem oraz PS na pewno nie będą), cena (jedna z największych niewiadomych, która dodatkowo steruje całą sprzedażą) oraz to co wspomniałem wcześniej, czyli żywotność baterii. Czy Nintendo Switch będzie na tyle dobre, że znajdzie znaczne grono odbiorców oraz zamieni PS Vita na PS Żegna? (ale suchar) Miejmy nadzieję.
Nintendo, nie spartolcie tego!
3 Komentarze
Artykuł spoko, ale popracował bym nad poprawnym posługiwaniem się językiem ojczystym. "Najbardziej popularny" - WTF?
Czego czepia się, toż dobrze jest
Generalnie przyszłość Switha jest jeszcze niewiadomą ale jeżeli chodzi o kreowanie konkurencji dla PS Vita to ... jest chyba nietrafione. PS Vita jest martwa. W roku 2015 sony na spotkaniu z inwestorami oświadczyło że "Sony nie będzie już wspierać swojej konsoli grami AAA". To co wychodzi na Vitę jest po prostu słąbe. Pomijając kilka dawniejszych gier czy klasyka z PSP, PSONE to wychodzą albo gry "INDIE" które na PC w STEAMIE są tańsze i lepsze lub pozycje ze smartfonów które lepiej działają na smartfonach. Mam 3DS-a, PSP i Vitę. O ile na 3DSie i PSP jeszcze gram to VITA rok się kurzy.