The Last of Us oraz DLC Left Behind postawiło wysoko poprzeczkę. Jakkolwiek pierwsza część skończyła się tak, że fabuła po prostu musiała być kontynuowana, tak wydawało mi się, że szybko się to nie odbędzie, bo Naughty Dog będzie się "bał", że pójdzie coś nie tak. Teraz okazało się, że po tych kilku latach wzięli się do pracy na Part II.
Nie obyło się więc bez wywiadów z przedstawicielami. Od Neila Druckmanna udało się wyciągnąć nieco informacji.
Po pierwsze, jak mówi Druckmann w grze główną postacią, którą będziemy prowadzić rozgrywkę nie będzie Joel, a Ellie. Oczywiście zagramy również mężczyzną, ale będzie to wyłącznie epizodyczna rola. Tak jak Ellie w pierwszej części. Widać więc po raz pierwszy wprowadzaną harmonię pośród dwóch części. Oprócz tego poinformowano nas także, że motywem przewodnim w grze nie będzie miłość, jak w pierwszej cześci, a nienawiść. Po raz kolejny coś się dopełnia, prawda?
Jak można również wywnioskować po zwiastunie, Ellie przybyło nieco lat. W trakcie trwania dwójki będzie miała ich 19 przez co motyw zemsty, nienawiści zyska na sile.
Oprócz tego Neil Druckmann uspokoja graczy i mówi, abyśmy zaufali Naughty Dog. Zapewnia nas, że otrzymamy produkt z wysokiej półki i na pewno będą oni chcieli zrzucić z piedestału jedynkę.
Pytanie tylko, kiedy gra się ukaże? Osobiście nie czekałbym na nią przed 2019 rokiem. Tak. Sporo jeszcze czasu pozostało. Nie wiem nawet, czy Part II nie będzie jedną z gier kończących obecną generację konsol, bądź zaczynających obecną. O ile generacja konsol do tego czasu nie straci znaczenia.
0 Komentarzy