Wydawanie tytułów umożliwiających rywalizację międzyplatformową stało się wyjątkowo popularne ostatnimi czasy. Tego typu rozwiązanie wprowadzono w Rocket League, Final Fantasy XIV oraz Street Fighter V, czyli największym konkurencie Tekkena 7. Przedstawiciel Namco podchodzi jednak sceptycznie do tej kwestii.
Katsuhiro Harada, główny producent Tekkena stwierdził, że oczywiście taki ruch jest możliwy z perspektywy technicznej, lecz byłby nierozsądny z innego względu. Według niego wprowadzenie rywalizacji międzyplatformowej koliduje z polityką firmy, a także jest niewskazane ze względów bezpieczeństwa. Harada obawia się o niechlubną reputację posiadaczy blaszaków spowodowaną plagą cheaterów na tej platformie. W dalszej części oświadczenia precyzuje, że nie uważa wszystkich pecetowców za oszustów. W jego mniemaniu istnieją jednak pewne przesłanki, które nakazują mu zachować ostrożność w tej materii. Harada chce uniknąć rozpowszechnienia problemu cheaterów i uchronić przed nim choćby użytkowników konsol.
Twórcy zostawili sobie otwartą furtkę do zmiany decyzji. Premiera została zaplanowana dopiero na początek przyszłego roku, więc przez kolejne miesiące jeszcze wiele może się wydarzyć.
źródło: pcgamer.com
0 Komentarzy