Przed kilkoma miesiącami okazało się, że najlepszy polski tenisista poza klasycznymi dyscyplinami sportu nie stroni również od sportów elektronicznych. Zarówno wśród fanów tenisa, jak i graczy wywołało to niemałe poruszenie. Pierwsza grupa oczywiście obwiniała „głupie gierki” za jego słabą dyspozycję na korcie. Z kolei ci drudzy byli zachwyceni, że po Pashy pojawił się kolejny atleta z zamiłowaniem do gier komputerowych i pomoże on wpłynąć na stereotypy na temat wirtualnej rozrywki. Okazało się, że popularny Jerzyk wcale nie jest chłopcem do bicia, lecz potrafi całkiem nieźle strzelać w CS:GO. Szybko zakumplował się z chłopakami z ekipy inetKOX pojawiając się często w czasie ich transmisji, a także prowadząc własny kanał na twitch.tv.
W ostatnim czasie w sieci furorę robi film obrazujący skutki starcia 1 na 1 pomiędzy Jerzykiem i Izakiem. Stawką snajperskiego pojedynku na awp_india było AWP Dragon Lore o wartości sięgającej 1200 dolarów na rynku Steam. Mecz stanowił teatr jednego aktora na korzyść Izaka. Tenisista nie krył swojej frustracji po rozczarowującej porażce. W późniejszym starciu Janowicza ze swoim komputererem to Jerzy był już górą. Jego wyższość musiały uznać klawiatura której strzępy prawdopodobnie jeszcze przez długi czas będzie znajdował w zakamarkach swojego pokoju.
Tajemnicą nie był fakt, że Janowicz nie jest oazą spokoju zarówno na korcie, jak i przed komputerem. Teraz tym bardziej każdy uważa go za niezrównoważonego psychicznie furiata. Oczywiście w tej sytuacji nie mogło zabraknąć mediów głównego nurtu, którym Janowicz posłuży przy prowadzeniu krucjaty przeciwko przemocy w grach komputerowych. Dla mnie Jerzyk jest cholerykiem z ogromnym sercem do gry, niezależnie od dyscypliny. Co do jego zachowania... ot zwykły content charakterystyczny dla YouTube czy Twitcha. Krzyki, wulgaryzmy, demolowanie sprzętu – myślałem, że każdy stały bywalec Internetu zdążył się już pogodzić z takim stanem rzeczy.
źródło: youtube.com
1 Komentarz
Przeszastałem czytać po słowach 1200 dolarów połączonych z rynkiem Steam.