W Battleborn włożono mnóstwo pieniędzy - zwłaszcza w marketing - nic więc dziwnego, że Take-Two, jej spółka-córka 2K Games czy producent Gearbox, zamiast pogrzebać swój niedoszły hit, starają się odwrócić bardzo niekorzystny trend. Strauss Zelnick, CEO Take-Two, przekonuje, że studio dalej będzie rozwijać grę.
Pierwsze kroki ku poprawie sprzedaży? Proszę bardzo: trzy nowe mapy, które mają pojawić się w ciągu kilku następnych tygodni, pięciu nowych bohaterów do końca jesieni, w planach są też nowe narzędzia ułatwiające komentowanie starć w czasie streamowania i wiele, wiele innych.
Zelnick ma najwyraźniej nadzieję na powtórzenie cudu, jaki dokonał się z Evolve (którego wydawcą jest... 2K Games). Gra ta, dzięki przejściu na F2P, z dnia na dzień powstała z martwych. W Take-Two wiedzą po prostu, że najgorsze, co mogliby teraz zrobić, to siedzieć z założonymi rękami.
źródło: eurogamer.net
0 Komentarzy