Lubicie wymuszone żarty, śmiech z Offu, serię sztucznych uśmiechów i ludzi, którzy starają się jak mogą, by to co robią wyszło „luźno”? My też nie, ale warto zauważyć program OP Gamers, który powstał właśnie za spore pieniądze i podłącza się pod dzisiejszą manię na wyszukiwanie na YouTube wyjątkowych akcji z gier i komentowanie ich. Dorzucono do tego sporą dawkę mówienia w dziwny sposób, mający reprezentować to jak dziś wyrażają gracze…
Efekt jest jaki jest – nie o to w nim chodzi. Chodzi o to, że ten straszny potworek powstaje z zamiarem dotarcia do ogółu graczy, innymi słowy – właśnie tak producenci z mediów mainstreamowych widzą odbiorców gier. Jako krzyczących ludzi oglądających w kółko „śmieszne filmiki”, ewentualnie „epickie filmiki”. Sprawdźcie to choćby po to, by być świadomym co ogólnie myślą inni gdy mówicie im, że jesteście graczami:
Jest źle, naprawdę źle.
Całość oczywiście powstaje na rynek amerykański, ale MTV też powstawało w takim celu i w końcu do nas dotarło prezentując zawartość na podobnym poziomie.
PS mimo wszystko mam nadzieje, że ludzie nie postrzegają wszystkich graczy jako idealnych odbiorców dla czegoś takiego
PS2 Zwróćcie uwagę na przeżywanie tej potyczki między dwoma graczami w Street Fightera IV (zaczyna się w 8:23). Promowanie czegoś takiego... ech.
1 Komentarz
Eeee takie wszystkie programy MTV to chyba już dawno osiągnęły dno, także ten nie jest żadnym zdziwieniem dla mnie ;)