Tak gracze karzą graczy

Bartosz "Królik" Królikowski - 
6osób uważa ten artykuł za ciekawy
Tak gracze karzą graczy - gamedot.pl

Problem trollingu, czy griefingu w grach online to codzienność. Jeśli ktoś gra dużo w produkcje skupiajace się na interakcjach między graczami, to każdego dnia trafi na chociaż jednego "gałgana", który nie potrafi się bawić fair i po przyjacielsku. Można powiedzieć, że jest to główny problem gier multiplayer bez względu na gatunek. Czy to Counter Strike, czy DayZ, czy też ARK: Survival Evolved i tak znajdzie się garstka graczy toksycznych. Powstaje zatem pytanie: Jak sobie radzić z takim brzydkim zachowaniem?

 

Cudownie,, jeśli gra sama pozwala na pozbycie się problemu, chociaż w małym stopniu. Dobrym przykładem takiego systemu jest ten zaimplementowany w Counter Strike: Global Offensive.

Jeśli trafi się nam gracz przeszkadzający w rozgrywce (np. poprzez strzelanie do swoich, odchodzenie od komputera czy wbieganie w przeciwników, tylko po to by zginąć), możemy skorzystać z opcji  rozpoczęcia głosowania za wyrzuceniem takiego gracza z drużyny. Jeżeli pozostała czwórka  głosujących się na to zgodzi, delikwent opuszcza serwer. Krótko: Trolling > Głosowanie > kick, ale czy profit? Nie zawsze. Trzeba pamiętać, że po wydaleniu gracza z drużyny pozostaje nam granie z komputerowym botem o IQ szyszki. Niby lepiej, ale nie zawsze łatwiej i niesmak pozostaje. Niemniej może to być swojego rodzaju kara dla takiego gracza, gdyż jeśli za tym pójdzie także report za griefing poparty dużą liczbą kicków na jego konto, to może zostać nałożona na niego czasowa blokada na grę na serwerach rankingowych.

 

 

Kolejnym ciekawym sposobem jest wchodzenie w tak zwany tryb pasywny, który znajdziemy na przykład w GTA Online. Dzięki niemu nasza interakcja z innymi graczami na serwerze jest uniemożliwiona, więc jeśli ktoś nam przekszadza - np. ciągłym zabijaniem - możemy po prostu wejść w tryb pasywny i mamy spokój, aż nie zdecydujemy się go wyłączyć. Czy można to uznać za karę? Może, ale tylko jeśli założymy, że takową będzie dla napastnika przerwanie możliwości znęcania się nad nami. I choć nie idealna, to jest to jakaś forma obrony przed przeszkadzającymi "gałganami", więc warto o niej wspomnieć.

 

 

Na koniec wisienka na torcie pomysłów na karanie przeszkadzających graczy, przez samych graczy - gry survivalowe. W tym przypadku mamy do czynienia z dużą różnorodnością - od standardowego ścigania trolla zawsze, gdy wejdzie na ulubiony serwer, aż po najbardziej kreatywne pomysły. Idealnym przykładem tych ostatnich jest historia z gry ARK: Survival Evolved i gracza o nicku Ricky. Otóż Ricky znalazł sobie cudowną zabawę na jednym z serwerów gry ARK i wyczekiwał na wylogowanie się graczy by niszczyć ich posiadłości (pozostające na serwerze po ich wylogowaniu). Nie dziwnym jest zatem, że jeden z klanów grających na tym serwerze ostro się zdenerwował (delikatnie rzecz ujmując) i postanowili przykładnie Ricky'ego ukarać. Ich plan był genialny w swojej prostocie. Ot zbudowali na swoim terytorium drewnianą klatkę, do której zaciągnęli Ricky'ego po ogłuszeniu. Oczywiście wcześniej go ograbiając z całego ekwipunku. Gdzie tu geniusz? Otóz w ARK: Survival Evolved, podobnie jak w konkurencyjnym Rust, postać gracza po wylogowaniu z serwera nadal na nim pozostaje, jako tzw. śpioch. Po powrocie do gry, rozgrywka rozpoczyna się z miejsca, w którym się uprzednio zakończyła (czytaj: w klatce). Wobec czego, jedyną opcją Ricky'ego na powrót do dalszej gry jest samobójstwo, co skutecznie uniemożliwiają mu jego porywacze - ogłuszając go i podając mu krew, za każdym razem, gdy śmierć zajrzy mu w oczy. Czysty geniusz trollingu trolla!

 

 

Wspomniane wyżej sposoby walki z gamingowymi trollami, to tylko wycinek tego, co możemy spotkać w grach. W praktyce przypomina to walkę z wiatrakami - pozbędziesz się jednego, a w jego miejsce pojawi się następnych dwóch. Niestety, takie mamy czasy, że gamoni psujących multiplayerową zabawę należy wliczyć w koszt rozgrywki. A jakie są wasze sposoby na walkę z trollami w grach? Zostawcie swoje pomysły w komentarzach!

4 osób dodało komentarz
6osób uważa ten artykuł za ciekawy

4 Komentarze

awatar
Mezo (gość) 8 lat temu

Króliku, kurna, czy Ty czytasz to co piszesz? Mógł być z.......y tekst, ale niestety przez błędy zabiłeś go.

0 Odpowiedz
awatar
Ant-Man (gość) 8 lat temu

Błędów tu jak mrówków

0 Odpowiedz
awatar
bolo (gość) 8 lat temu

Czy nie chodzi w pierwszym zdaniu przypadkiem o griefing od angielskiego "grief" ? pierwszy raz słyszę takie spolszczenie tego zwrotu, wydaję mi sie że taki wyraz nie istnieje ani w slangu ani w słowniku. Pozdrawiam

1 Odpowiedz
awatar
RR (gość) 8 lat temu

Ja napędzam chomiki helem!

0 Odpowiedz
Bartosz "Królik" KrólikowskiBartosz "Królik" KrólikowskiGracz od dziecka. Gra na wszystkim o ile to nie Xbox. Traci pół życia na granie, a drugie pół na pokazywanie gier innym. Wydaje całe swoje pieniądze na pierdoły, a PS4 jest jego pierwszą samodzielnie zakupioną konsolą. Największa gwiazda w zespole.
Napisz do autora

Dołącz do zespołu Gamedot

Jesteś graczem? Interesujesz się branżą gamingową? Chciałbyś pisać o tym co Cię interesuje?

Dołącz do redakcji gamedot.pl i dowiedz się co możesz zyskać. Prześlij nam próbny tekst i kilka słów o sobie na adres [email protected]