Yoshinori Ono, jedna z najważniejszych postaci w świecie bijatyk potwierdza, że rozpoczęto już pracę nad piątą częścią Street Fightera.
Według pierwszych zapowiedzi gra będzie projektowana tak, by gracze o największych umiejętnościach wygrywali, a „nowi” nie przegrywali w kilka sekund. W świat poszła też niepokojąca informacja o mikropłatnościach, które mogą wpływać na wynik starć – na szczęście pan Ono szybko je sprostował:
The SFV news today about a pay to win model is not accurate and isn't something we're planning for.
niestety, ale biały człowiek jeszcze nie stworzył bijatyki, która mogłaby podskoczyć do poziomu Tekkena, SF, King of Fighters, Dead or Alive, o Virtua Fighterze nie wspominając
Podstępny gamedotowy kowboj, który uwielbia szybkie strzelaniny i głośne samochody (albo na odwrót). Kiedy byłem mały chciałem być Popeyem, zostałem jednak redaktorem bo nie lubię szpinaku. Złapałem wszystkie gołębie w GTA IV.
Wykorzystujemy pliki cookies do prawidłowego działania strony, personalizowania treści, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w sklepie. Szczegóły znajdziesz w naszej polityce prywatności. Czy zgadzasz się na wykorzystywanie plików cookies? OK
5 Komentarzy
Przypominają mi się stare wojenki SF vs. MK. Zwycięzca może być tylko jeden. MK forever!
MK nie może nawet tknąć SF :))
Może, może ale nie chce. Bo SF się nie tyka :D
@Raijn:
niestety, ale biały człowiek jeszcze nie stworzył bijatyki, która mogłaby podskoczyć do poziomu Tekkena, SF, King of Fighters, Dead or Alive, o Virtua Fighterze nie wspominając
Dlatego też MK musi kucnąć do tych - niegdyś świetnych - bijatyk. :)