Jeżeli jesteście skłonni dołożyć się do interesujących projektów na portalach crowdfundnigowych to warto wejść na Polak Potrafi i wyszukać zbiórkę na reportaże „Przemoc w grach”, które ma zamiar zrealizować Ela Rydzewska znana z prowadzenia serwisu zGRAna rodzina.
Jakie ma pomysły i co chce zrealizować? Zobaczcie sami:
Zbiórka dopiero wystartowała, do jej zakończenia jest jeszcze 45 dni – kwota minimalna potrzebna do realizacji projektu to osiem tysięcy złotych.
Szczerze? Nie jest to dużo i mam nadzieję, że po udanej zbiórce uda się stworzyć materiał poglądowy, który będzie rzetelny i wpłynie na jakość reportaży, które ukazują się w mediach mainstreamowych bo te jak wiadomo mają spory problem z docieraniem do artykułów, które regularnie ukazują się na stronach dla graczy. Ktoś musi do nich w końcu dotrzeć.
3 Komentarze
Dość wąski temat jak na cykl reportaży :/
Cześć! Temat w żadnym wypadku nie jest wąski. Do tej pory rozplanowałam materiał na 6 reportaży, w sumie dobra godzina - półtorej faktów, mitów i opinii, którym warto się przyjrzeć. :)
Nie wierzyłem, że ktoś wpłaci jakiekolwiek pieniądze. Widzę, że zbiórka idzie w najlepsze i można prognozować zebranie całej kwoty 5 dni przed końcem. Tak więc gratulacje;)
Spróbuj odnaleźć program dokumentalny (niestety nie mogę go teraz odszukać), w którym badane są predyspozycje mieszkańców USA i Kanady do popełniania morderstw przy pomocy broni palnej, przez pryzmat tego, jakie informacje są nadawane w TV-myślę, że może cie nieźle natchnąć.
A nie wierzyłem w zbiórkę, bo temat można zamknąć w kilku zdaniach.
Natomiast; na profilu PP piszesz, ze nie zakładasz żadnych tez z góry, po czym czytamy: "Choćby w Australii, obawa przed destrukcyjnym wpływem gier na młode osoby spowodowała, że zamiast podnosić świadomość i edukować społeczeństwo, wprowadzono cenzurę." Ty już masz wyrobione zdanie na ten temat. Chcesz traktować gry poważnie, a denerwuje cię cenzura na "Manhunta" w Australii. Chcesz swobody, a w empiku nikt nie legitymuje dzieciaków przy zakupie gry PEGI18+. A co z zarazą streamerów na tłiczach, chyba co drugi nastolatek chce robić karierę redaktora z padem w ręku. Ja boję się twojego reportażu, boję się że ktoś młody zyska kolejny argument do nic nie robienia, a plony zbierze po kilkunastu latach i zostanie z tym sam.