Od premiery Grand Theft Auto V minęły już prawie 3 lata (rok w przypadku PC-tów), a tysiące graczy nadal spędza swój wolny czas prowadząc życie gangstera na wirtualnych ulicach Los Santos. Droga na szczyt przestępczej kariery wymaga dużych nakładów finansowych, które można zdobyć w dwojaki sposób. Można wykonywać misje, przeprowadzać napady, okradać sklepy spożywcze, brać udział w wyścigach, etc., czyli robić to co jest trzonem rozgrywki w GTA Online. Można też wybrać drogę na skróty i zapłacić swoimi ciężko zarobionymi pieniędzmi za szybszą drogę na finansowy szczyt. Osobiście nigdy nawet nie rozważam tego podejścia, ale najwidoczniej jestem w mniejszości z taką postawą, bo jak donosi Gamespot: Rockstar zarobił na mikrotransakcjach w GTA Online ponad 500 milionów dolarów.
Informacja ta wypłynęła przy okazji pozwu sądowego jaki złożył Leslie Benzies (szef Rockstar North) wobec Take-Two. Sprawa oczywiście dotyczy pieniędzy, a dokładniej 150 milionów dolarów, z wypłatą których ma zalegać właściciel Rockstar Games. Kiedy rozgrywka toczy się o takie sumy, zwłaszcza przy przychodach wygenerowanych przez GTA V na przestrzeni tych paru lat, to nie sposób się dziwić, że ludzie będą się teraz ciągać po sądach.
Źródło: Gamespot.com
0 Komentarzy