Pani Pratchett otrzymała ostatnio nagrodę Writer's Guild Award za scenariusz dla Rise of the Tomb Raider. W swoim przemówieniu na D.I.C.E. Summit nawołała do swoich kolegów po fachu, by starali się być bardziej zintegrowani z twórcami gier.
W swojej prezentacji zatytułowanej "From Overlords to Tomb Raiders: A Career in the Narrative Trenches" opowiedziała krótko o swojej dotychczasowej pracy nad tytułami takimi, jak Mirror's Edge, Bioshock Infinite i Heavenly Sword.
"Nawet, jeżeli historia nie jest sercem twojej gry, twoi gracze nadal będą jej poszukiwać. Jesteśmy twórcami narracji. Historia angażuje graczy i sprawia, że zależy im na twojej grze."
W trakcie swojego przemówienia wspomniała, że pisarze i scenarzyści często spychani są na margines w procesie tworzenia gry.
"Scenarzyści często wprowadzani są zbyt późno. Twórcy chcą, żeby pisarz stworzył narrację dla wcześniej zaprojektowanej gry. To naprawdę frustrujący sposób pracy. Jesteśmy takimi ratownikami narracyjnymi. [...]"
"Pisarze muszą być zaangażowani wraz całym zespołem, a nie spychani na bok. Jeżeli pisarze zostają zepchnięci, to historia twojej gry także. Historia to nie tylko słowa. Ona przepływa przez wszystko, co istnieje w grze."
Źródło: Polygon
1 Komentarz
No spoko, tyle że Rhianna za dobrych książek czy fabuł to nie tworzy.