Jeśli jesteście biegłymi hakerami i odkryliście luki w zabezpieczeniach Nintendo Switch możecie teraz zarobić niezłą sumkę.
Japoński producent w ramach walki z piractwem chce skutecznie nie dopuszczać do m.in. kopiowania obrazów z grami, ich późniejszego uruchamiania, a także edytowania save'ów.
Za znalezienie błędów oraz ich zgłoszenie mogą zapłacić od 100 do nawet 20 tyś. dolarów. Oczywiście przy wycenie Nintendo kieruje się własnymi nieznanymi ustaleniami, więc nikt nie gwarantuje wam, że przy wykryciu luki umożliwiającej odtwarzanie nielegalnych kopii dostaniecie maksymalną stawkę.
Wykorzystujemy pliki cookies do prawidłowego działania strony, personalizowania treści, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w sklepie. Szczegóły znajdziesz w naszej polityce prywatności. Czy zgadzasz się na wykorzystywanie plików cookies? OK
0 Komentarzy