Dnia 1 października 2015 roku w Wielkiej Brytanii wszedł w życie akt prawny, który pozwoli angielskim graczom odzyskać pieniądze za produkt, który okazał się być wadliwy. Rozporządzenie nosi nazwę "Consumer Rights Act 2015".
Dokładniej chodzi o sekcję, w której stoi, iż "Zawartość cyfrowa musi być satysfakcjonującej jakości". A czym jest "satysfakcjonująca jakość" w świetle angielskiego prawa? To też zostało szczegółowo rozpisane. Produkt cyfrowy musi spełniać następujące warunki:
- spełniać swoją rolę, czyli np. program komputerowy lub gra ma dać się uruchomić i działać,
- ma być wolny od pomniejszych wad - zaliczają się do tego uporczywe błędy,
- ma być bezpieczny,
- oraz trwały.
W przypadku niedotrzymania któregokolwiek z wyżej wymienionych punktów, sprzedawca ma obowiązek naprawić produkt lub dostarczyć nowy - a jeżeli nie może (co w przypadku platform dystrybucji gier cyfrowych jest oczywiste), musi przystać na zwrot pieniędzy.
Oprócz tego, w przypadku, kiedy zakupiony program lub gra spowoduje jakiekolwiek szkody w systemie (np. za sprawą działania wirusa), pełną odpowiedzialność poniesie sprzedawca produktu, a klientowi przysługiwać będzie dodatkowa rekompensata finansowa.
Zapewne większość z was zastanawia się teraz, dlaczego jeszcze nie mamy podobnego prawa w Polsce? W tym miejscu muszę was zmartwić, bo nasze prawo dotyczące komputerów i Internetu nie było aktualizowane od kilkunastu lat. Stąd nadal pełno w nim archaicznych terminów i ogólnikowych zapisów; nie pomogło nawet ministerstwo cyfryzacji. :)
Źródło: PCGamesN.com
0 Komentarzy