Powstanie film na podstawie Dead Island

JohnSnake - 
0osób uważa ten artykuł za ciekawy
Powstanie film na podstawie Dead Island - gamedot.pl

Niemal 3 lata temu Lionsgate zdobyło prawa do ekranizacji popularnego hack'n'slasha/fpp Dead Island. Studio najwidoczniej widziało w projekcie pewien potencjał (pokręcone bronie i rajska wyspa pełna zombie - zawsze to 'jakiś' start).

 

Mało tego, przedstawiciele Lionsgate w 2011 roku twierdzili, że film będzie bardzo innowacyjny i skupi się na 'pokazaniu prawdziwych ludzkich emocji oraz więzi rodzinnych', a dodatkowo będzie mógł się pochwalić 'nieliniowym scenariuszem' 'nieliniową narracją'.

 

Według najnowszych doniesień, osoby związane z produkcją filmu Dead Island będą czerpać z pomysłów zawartych... w zwiastunach obu części serii. Czy to znaczy, że Dead Island będzie połączeniem lekko 'kiczowatego' klimatu z trailera Dead Island 2 i przygnębiającej historii ze zwiastuna pierwszej gry? O tym nie dowiemy się zbyt prędko, ponieważ produkcja filmu ma 'ruszyć' oficjalnie dopiero w pierwszej połowie 2015 roku.

 

Wszystko wskazuje na to, że film nie będzie tak wierną adaptacją, jak obiecująca ekranizacja The Last of Us. Wiem, że jest za wcześnie na to, by oceniać oba projekty, ale jednak lepszą przyszłość wróżę filmowej wersji gry od Naughty Dog. Sorry, Dead Island.
 

 

 

 

Źródło: destructoid.com

2 osób dodało komentarz
0osób uważa ten artykuł za ciekawy

2 Komentarze

Serwacy 9 lat temu

Mam dwa pytania: 1.Co oznacza że film może się pochwalić nieliniowym scenariuszem? Czy to znaczy, że ma kilka zakończeń?

2.Co obiecującego ma w sobie ekranizacja The Last of Us? Jak dla mnie robienie filmu na podstawie gry, która posiada już filmowy scenariusz i niezłą oprawę może jej tylko wyjść na złe. Będziemy oglądać jeszcze raz filmiki z gry tylko w wersji full motion video?

Według mnie kręcenie filmów na podstawie takich gier to tylko skok na kasę. Opowiadanie o więziach rodzinnych i czystych ludzkich emocjach w filmie po którym kazdy chyba oczekuje hektolitrów krwi i rozczłonkowywania zombie to dla mnie mniej więcej tyle : tatuś przeżywa dramat bo musi zabić swoja córkę zamienioną w zombie. Nie jest w stanie tego zrobić ,ale z pomocą przychodzi jego żona ,która ucina małej głowę łopatą, po czym oboje razem z mężem płaczą nad zwłokami. To trochę tak jakby "Przeminęło z Wiatrem" robić horror.

Nie przypominam sobie ekranizacji gry ,która jakoś by się udała. Wydaje mi się że najbliższe sukcesu były Tomb Raider i... może Mortal Kombat. Całkiem nieźle wypadły tez 2 pierwsze Resident Evil mimo że z grą miały 2 wspolne elementy-Zombie i korporację Umbrella. Także animowane Residenty były niczego sobie tym bardziej że stanowiły jakby wstęp do gier. Najgorszego potworka wśród ekranizacji gier (oprócz oczywiście "arcydzieł" Uwe Bolla) będzie można już w poniedziałek obejrzeć w TVN. Mowa tutaj o jednej z bardziej klimatycznych gier i nie ukrywam że mojej ulubionej-Max Payne. Myślę że jest to sztandarowy przykład jak można zepsuć świetną historię i zniszczyć doskonałego bohatera.

0 Odpowiedz
JohnSnake 9 lat temu
  1. Kajam się, błąd w tłumaczeniu. Chodziło o nieliniową narrację. W końcu growy Dead Island posiadał kilku bohaterów, więc w tym kontekście wszystko trzyma się kupy.

  2. The Last of Us wydaje się być dziełem obiecującym chociażby dlatego, że już teraz wiadomo, kto będzie reżyserem (Sam Raimi, stojący za trylogią Spider-Mana i wieloma innymi filmami, o których jakości nie chcę tutaj dyskutować - to już kwestia gustu).

Za wcześnie jest, by dyskutować rzeczowo na temat tych adaptacji, jednak panowie ze studia Naughty Dog obiecują nam film na podstawie wydarzeń fabularnych z gry, a nie tylko na podstawie uniwersum. Tymczasem ludzie z Lionsgate przebąkują coś o trailerach (co dla mnie przekłada się na 'nie znamy gry, pewnie nawet jej nie odpalimy, ale nakręcimy na jej podstawie film').

Filmy na podstawie gier to w większości kaszanki, ale przecież nic nie stoi na przeszkodzie, by taka sytuacja się zmieniła. Osobiście trzymam kciuki za np. Last of Us i Warcrafta.

0 Odpowiedz
JohnSnakeJohnSnakePecetowiec wierny wujkowi Newellowi. Fan sieciówek, 'rogalików' i sandboxów. Serialowy maniak. Wieczny poszukiwacz dobrego kina science-fiction oraz fantasy. Oprócz tego lubi dobre żarcie i jeszcze lepsze piwo. Innymi słowy – typowy nerd.
Napisz do autora

Dołącz do zespołu Gamedot

Jesteś graczem? Interesujesz się branżą gamingową? Chciałbyś pisać o tym co Cię interesuje?

Dołącz do redakcji gamedot.pl i dowiedz się co możesz zyskać. Prześlij nam próbny tekst i kilka słów o sobie na adres [email protected]