Na bazie sukcesu PUBGA stara się wybić coraz więcej gier, ale to chyba pierwszy taki przypadek w którym autorzy za bardzo zainspirowali się podczas wymyślania nazwy projektu.
PlayerUnkn1wn: Friendly Fire ma być produkcją zawierającą tryb singleplayer oraz lokalną kooperację ze znajomymi. Natomiast cała zabawa podobnie, lecz jednak nie do końca jak w Playerunknown's Battlegrounds ma polegać na przetrwaniu. Tutaj wystarczy strzelać na oślep i biegać wkoło bez większego sensu. Do naszej dyspozycji zostanie oddane 3 rodzaje broni - dużo prawda?
Sam projekt reklamuje się jako "Gra Roku", ale to raczej ironia.
Premierę tego "cuda" i to we wczesnym dostępie zaplanowano za kilka dni. Nie poznaliśmy ceny lub tego czy będzie w formie free-to-play.
0 Komentarzy