Dyrektor finansowy Electronic Arts, Blake Jorgensen na specjalnej konferencji dotyczącej rozwoju technologii i internetu, wypowiedział się na temat wpływu grania mobilnego na „poważne” produkcje przeznaczone na konsole i pecety.
Pan Jorgensen w przeciwieństwie do wielu dziennikarzy, widzi sporą szansę w rozwoju mobilnego grania:
„Przynosi ono zalew nowych osób do branży gier, nie wydaje mi się też by kiedykolwiek zastąpiło to co oferują konsole. Myślę, że jest to wzbogacenie znanych nam gier.”
Jako przykład podano Battlefielda 4, którego funkcje sieciowe, multiplayer dla 64 osób i system rozgrywki są czymś czego granie mobilne, skupione na szybkich, krótkich partyjkach, nie osiągnie.
Electronic Arts wspiera oczywiście oba fronty, czego przykładem jest np. Plants vs Zombies 2 i Plants vs Zombies: Garden Warfare.
Podstępny gamedotowy kowboj, który uwielbia szybkie strzelaniny i głośne samochody (albo na odwrót). Kiedy byłem mały chciałem być Popeyem, zostałem jednak redaktorem bo nie lubię szpinaku. Złapałem wszystkie gołębie w GTA IV.
Wykorzystujemy pliki cookies do prawidłowego działania strony, personalizowania treści, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w sklepie. Szczegóły znajdziesz w naszej polityce prywatności. Czy zgadzasz się na wykorzystywanie plików cookies? OK
0 Komentarzy