Pokemony na służbie CIA i diabła?

Smyku - 
3osoby uważają ten artykuł za ciekawy
Pokemony na służbie CIA i diabła? - gamedot.pl

W Rosji nie lubią zgromadzeń. Dlatego widok setek młodych ludzi przebywających w jednym miejscu i szukających rzadkiego Pokemona, musi tamtejsze władze przyprawiać o palpitacje serca. A przecież gra nie miała u naszego wschodniego sąsiada nawet oficjalnej premiery...

Nic dziwnego, iż Nikolay Nikiforov, minister telekomunikacji, snuje teorie, jakoby za pomocą Pokemon GO amerykański wywiad gromadził "wideo-informacje". Jeszcze lepiej brzmią słowa Frantsa Klintsevicha, członka parlamentu, wyczuwającego w tym wszystkim dzieło dybiącego na rosyjską moralność diabła. Co więcej, tamtejsza służba ochrony praw konsumenta ma nawet zbadać potencjalną szkodliwość bestsellerowej gry na psychikę ludzką. 

Póki co władze ograniczają się do wydania specjalnej instrukcji dla graczy, związanej z zachowaniem bezpieczeństwa w czasie gonienia za Pokemonami. W planach rządzący mają też wydanie... gry, w której zamiast sympatycznych stworów gracz będzie "łapał" słynne postacie historyczne.

Iwan Groźny jako Pikachu? Nieźle.

 

źródło: kotaku.com

3 osób dodało komentarz
3osoby uważają ten artykuł za ciekawy

3 Komentarze

ENBU 7 lat temu

Baphomet nigdy nie miał tylu wyznawców.

0 Odpowiedz
awatar
Polak (gość) 7 lat temu

Powinni zabronić tego odmóżdżającego shitu.

0 Odpowiedz
awatar
GizmoWon (gość) 7 lat temu

Buahahaha, ruskie mają naprawdę nasrane do czapek.

0 Odpowiedz
SmykuSmykuLubi gry i burze.
Napisz do autora

Dołącz do zespołu Gamedot

Jesteś graczem? Interesujesz się branżą gamingową? Chciałbyś pisać o tym co Cię interesuje?

Dołącz do redakcji gamedot.pl i dowiedz się co możesz zyskać. Prześlij nam próbny tekst i kilka słów o sobie na adres [email protected]