Odbywająca się w Kalifornii impreza branżowa – Vision Summit 2016 – przyniosła wiele ciekawych informacji o goglach Playstation VR (wcześniej zwanych Project Morpheus). Osobą, która zaserwowała nam tę porcję wiedzy był nie kto inny jak Richard Marks, jeden z inżynierów pracujących przy tworzeniu niegdysiejszego Morfeusza. Podczas ponad półgodzinnego wystąpienia nowe informacje przeplatały się ze starymi, pojawiały się zabawne anegdoty i sprostowania wcześniejszych niedomówień, etc.. Crème de la crème w skondensowanej formie przedstawiam poniżej:
- ekran Playstation VR ma 5,7 cali,
- rozdzielczość wyświetlacza OLED to 1920x1080,
- 120 Hz częstotliwość odświeżania matrycy,
- około 100 stopni pola widzenia,
- obraz z gogli może być jednocześnie wyświetlany również na ekranie telewizora,
- same gogle wyważone są w ten sposób, że ich masa spoczywa na czubku głowy dzięki czemu „wizjer” nie dotyka twarzy i po długim graniu nie będziemy wyglądać jak panda,
- sprzęt nie wymaga specjalnych sterowników, wystarczy go podłączyć do konsoli i już jest gotowy do użytku (plug-and-play),
- słuchawki wbudowane w PS VR wspierają 3D Audio,
- opóźnienie (latency) to 18 milisekund,
- do gry można wykorzystywać różdżki PS Move, ale nie jest to wymóg.
Richard Marks wspominał również o tym, jak ekonomiczne w optymalizacji są gry na Playstation VR, bo w odróżnieniu od PeCetów wszyscy konsolowcy mają ten sam sprzęt, więc optymalizując grę na jednej PS4'ce robi się to tak de facto dla wszystkich (czyli dla około 36 milionów konsol). Nie pojawiły się niestety konkretne informacje odnośnie daty premiery ani ceny, jednak w tym drugim aspekcie wieść internetowa niesie, że gogle od Sony mają być tańsze od gogli konkurencji (np. Oculus Rift czy HTC Vive). Na faktyczne potwierdzenie tych doniesień przyjdzie nam zapewne czekać do marca, bo na ten miesiąc Sony zaplanowało konferencję prasową, która w całości ma traktować właśnie o Playstation VR.
Źródło: http://visionsummit2016.com/
0 Komentarzy