Zjawisko nienawiści/hejtu to codzienność z jaką musi się zmagać każdy w Internecie – szczególnie twórcy wychodzący do innych z otwartymi rękami. Takim kimś jest Jarosław PashaBiceps Jarząbkowski, jeden z filarów polskiej sceny CS:GO i drużyny Virtus.Pro.
Niestety wobec bezmyślności niektórych nic się nie poradzi. Pasha podczas streamu CS:GO, odbierając donacje od fanów nie wytrzymał. Troll (choć to za słabe określenie) o nicku PEDQBEAR wysłał mu dolara tylko po to, by Jarek odczytał jego wiadomość. Życzył on w niej rodzinie Jarząbkowskiego tego, by umarła na raka i autyzm, za położenie przez VP ostatniego meczu z Team Kinguin. Zrezygnowany Pasha nie wytrzymał i w jego oczach pojawiły się łzy:
Jarek nieraz mówił o tym jak bardzo ważna (najważniejsza) jest dla niego rodzina, jak bardzo pomaga mu żona oglądająca jego wszystkie mecze i wspierająca go jeszcze w czasach, gdy nie był w stanie nic zarobić na CS:GO. Bez niej pewnie nie byłby tym kim jest – to zresztą jego wielka miłość, zakochał się w niej już w liceum.
Okropne słowa skierowane w kierunku najbliższych musiały go zaboleć, każdego by zabolały – dlatego społeczność wspierająca Jarka już ruszyła w pogoni za tym „żartownisiem”. Wszystkie ślady prowadzą do Vlada U. pochodzącego z Rumunii, ukrywającego się pod nickami PEDQBEAR i RyDERWALLHACK. W komentarzach na jego profilu ESEA rozpętało się już piekło, profil na Steamie przestał istnieć, a pozostałe konta społecznościowe stały się "prywatne".
Czy należy mu się kara? Oczywiście i to znacznie większa niż zbanowanie jakiegoś konta. Jedyne co naprawdę imponuje w całej tej sytuacji to postawa Pashy, który stwierdził, iż ma nadzieje że Bóg zaopiekuje się tym człowiekiem, który jest całkowicie zły.
W takich momentach warto znowu porozmawiać o wolności słowa w Internecie – wolności, z której młodzi ludzie nie potrafią korzystać, zasłaniając się anonimowością. Niestety najczęściej przejawia się ona tylko brakiem odpowiedzialności. Przypomnijmy chociażby ostatnie sytuacje ze znęcaniem się nad Filipem Chajzerem, któremu zmarł syn, rodziną zmarłej szafiarki czy czternastolatkiem, który popełnił samobójstwo. Naprawdę przykro patrzeć na taką głupotę.
[ZOBACZ RÓWNIEŻ] PEDQBEAR oskarża zawodników Virtus.Pro o ustawienie meczu
12 Komentarzy
Komentarz usunięty
Polecam maść na ból dupy, cebulaku. :)
Gość ma swoje pięć minut w internecie... ale co mu z tego przyszło? Ludzie o nim zapomną i to szybko, a jak będą o nim wspominać, to tylko plując jadem w jego kierunku. Zyskał popularność... ale na bazie hejtingu.
Gratuluję, upubliczniając jego nick dajecie trollowi to co chciał, dodatkowo linkujecie do jego profilu na esea i nagabujecie do dokładnie takiego samego zachowania wobec niego. Gejmingowy żurnalizm pełną gębą, koledzy z kotaku będą dumni.
Jego nick jest znany od samego początku, profil ESEA lata po internecie. Do tego gość na każdym kroku dziękuje za to, że dzięki hejtom ma swoje pięć minut. Wystarczy poczytać jego komentarze. Zwierzęta z Polski? Serio?
Żeby było lepiej - to nie jest tak, że Polacy mają ból tyłka. Flame nie ma państwa.
Skoro jest to strona o newsach z gejmingowego świata, to chyba normalne, że przy podawaniu takiego newsa podadzą dowody, a nie puste słowa nie poparte żadnym linkiem.
W internecie trzeba mieć twardą dupę żeby się uodpornić na taki hejt ;)
Oglądam pashę od dłuższego czasu i wiem że ten gość ma na serio twardą dupę, ale nawet najtwardsza dupa nie jest taka twarda gdy otrzymujemy porcję hejtów na kogoś, kto jest naszym całym życiem.
Stary, pasha ma "twardą dupę", ale bądźmy poważni - koleś mu napisał, żeby jego ukochani zmarli na raka i autyzm, no k...a Coś tu chyba jest nie tak. To nie jest zwykły hejt, to jest po prostu esencja bycie j.....m s.........m
wszystko przez te pixele w csie, powinni usunac te pixele nie bylo by takich problemow..
Co za burak. Net to teraz pole ćwikły. Pełno tego jest teraz w sieci. Jeden chłopaczek nie wytrzymał. Nie chcę sobie nawet wyobrażać jak czuł się Chajzer czy rodzina Maddinki. Żal na to patrzeć.
Wszystko przez pixele jakie stracił przy hazardzie jakim jest obstawianie męczy...
Postawa Jarka jest bardzo budująca ;) to piękne jak ważna jest dla niego rodzina. Trzeba być bez serca i popsutym do szpiku kości aby takie rzeczy wypisywać na tak dobrego człowieka jakim jest Jarek. Ludzie nie zdają sobie sprawy z bólu jaki zadają Jarkowi gdy wypisują na jego temat takie rzeczy ! Co z tego że teraz mu nie idzie takie jest życie raz idzie gorzej raz lepiej! Piękne jest też to że są ludzie, którzy Jarka będą zawsze wspierać i szanować! Jak najbardziej przypisuje się do tej grupy.