Wydaje mi się jakby Oculus Rift był w branży od zawsze. Przygoda z tym urządzeniem trwa już praktycznie pięć lat (w 2011 zbudowano pierwszy prototyp) i przez ten czas zdążyło ono sprzedać fanom Wirtualnej Rzeczywistości sen o przyszłości, podbić Kickstartera, objechać setki hal targowych, a nawet "sprzedać się" Facebookowi za dwa miliardy dolarów.
O Oculusie było tak głośno jakby każdy miał go w swoim domu... a to przecież najtrudniejszy krok w życiu każdego urządzenia. Krok w którym musi zmierzyć się z rzeczywistością i trafić na sklepowe półki - to po nim rozpocznie się prawdziwe życie gogli VR. I w pewien sposób nadejdzie on już jutro, bo 6 stycznia o 8 rano (Czasu Pacyficznego) na stronie Oculusa ruszy możliwość składania pre-orderów na to urządzenie.
Zobaczymy zatem ilu fanów będzie gotowych na to, by rzucić się bez zastanowienia na ten sprzęt. Jego premiera ma odbyć się w pierwszym kwartale roku, więc bardzo możliwe, że już w lutym pierwsze partie zjadą z magazynów... i symbolicznie rozpocznie się nowy czas dla całej branży IT, branży gier, mediów i gadżetow.
Podekscytowani?
0 Komentarzy