Już na początku tego tygodnia pojawiły się plotki dotyczące pracy wykonywanej przez ekipę WB Montreal (Batman: Arkham Origins). Kanadyjskie studio miało powrócić do interaktywnych przygód Człowieka Nietoperza – po okresie eksperymentowania z marką Suicide Squad. Przypuszczalnie pewne prototypy Legionu Samobójców nie otrzymały zielonego światła od wydawcy. Swoją drogą Warner Bros. już w zeszłym roku przygotowywało nas na powrót Mrocznego Rycerza.
Kolejne nieoficjalne doniesienia wskazują na „delikatny reboot”. Wspomniany developer nawiązuje do Arkham Knight (następstwa protokołu Knightfall itd.), a jednocześnie zmienia głównego bohatera; wprowadza nas na nowo do wielu elementów.
- W nowej grze widzimy pewne założenia cyklu Batman Beyond. Aczkolwiek nikt nie skupia się na procesie odtworzenia futurystycznych realiów. Tym samym Terry McGinnis (faworyt gamingowego community) nie odgrywa tu pierwszoplanowej roli.
- To Damian Wayne będzie nowym Batmanem, albowiem gwarantuje lepsze... dopasowanie (do historii opowiadanych przez Rocksteady). Wszak już w Arkham City wywołano do tablicy skomplikowaną relację Bruce-Talia.
- Osobowość Damiana jest dość złożona. WB przejmuje pewne wzorce z komiksów. Przeanalizowano także charakterystyki głównych herosów (Bruce, Robin, Nightwing)
- Bruce wypełnia rolę mentora (podobnie jak w... Batman Beyond).
- Nowa przygoda rozgrywa się nieco ponad dekadę po wydarzeniach z Arkham Knight.
- WB Montreal znów nawiązuje do działalności gangu Czarnej Maski. Warto jednak nadmienić, że rola lidera przypada... kobiecie.
- W omawianym przecieku pojawiają się też odniesienia do charakterystyki Dwóch-Twarzy. Postać ta chce teraz wypełniać rolę głównego kata (aspekt wymierzania sprawiedliwości). W pewnym sensie dawna mentalność tego przestępcy łączy się z poglądami Czerwonego Kaptura.
- Grafika zamieszczona powyżej to całkiem fajne nawiązanie do nowego stroju. WB ponoć nie chce rezygnować z peleryny.
Źródło: Gameranx
1 Komentarz
nie moge sie doczekac!