Twórca gry oficjalnie oświadczył, że prace zostały ukończone. Eksplorację kosmosu będziemy mogli rozpocząć już w sierpniu.
Początkowo premiera została wyznaczone przez dewelopera na 21 maja. Pod koniec maja pojawiło się oświadczenie, w którym data wydania gry zostaje odroczona ze względu na… groźby śmierci spływające na skrzynkę odbiorczą twórcy. Być może był to zwyczajny trolling, a szantażysta podczas pisania wiadomości miał niezły ubaw. Jeśli to był tylko żart to wyjątkowo niesmaczny, a w dodatku niezgodny z prawem. Spójrzcie na screenshot wiadomości z pogróżkami:
Cała sytuacja najbardziej ugodziła w fanów, ponieważ profilaktycznie premiera została przesunięta. Dzisiaj na twitterze Sean Murray oficjalnie zapowiedział premierę No Man’s Sky na 9 sierpnia bieżącego roku.
Przypomnijmy, że gra powstawała przez ostatnie 4 lata. Być może pod względem skali świata, oddanego do naszej dyspozycji, jest to najbardziej spektakularny projekt w historii gier komputerowych. Wszystko dzięki zastosowaniu proceduralnego generowania. To tajemniczo brzmiące pojęcie oznacza losowe tworzenie poszczególnych tekstur i lokacji podczas działania gry. To oznacza, że możemy zapomnieć o liniowości.
Wszechświat będziemy przemierzać razem z innymi graczami. Ponadto nowo odkryta planeta zostanie już na stałe zapisana w systemie. Dzięki temu każdy z nas będzie mógł wywierać wpływ na bieżący kształt rozgrywki.
źródło: polygon.com
2 Komentarze
Ja już podziękuję - po miesiącu wszyscy zapomną o tej grze. Taką rewolucję swobody przeżyłem kiedy SPORE walczyło o klientów. Ktoś z was pamięta jak to było? Same bullshit... Patrząc na ich drogę ku ostatecznym wydaniu, wygląda że największe apogeum zainteresowania tym tytułem minęło. Zapowiada się klapa.
Kolejny raz nie pomyliłem się. Zacznijcie może jakieś punkty przyznawać.