Nikt jeszcze nie kasuje marki Devil May Cry

hraboll - 
3osoby uważają ten artykuł za ciekawy
Nikt jeszcze nie kasuje marki Devil May Cry - gamedot.pl

Hideaki Itsuno tonuje negatywne nastroje – wygenerowane po ostatnich doniesieniach. Reżyser marki Devil May Cry mówi o nieporozumieniu, które wynika z nadinterpretacji wypowiedzi przez japońskiego dziennikarza. Przyszłość zasłużonego IP nie jest zależna od Devil May Cry 4 Special Edition. Bardziej chodzi tu o gromadzenie fanowskich wniosków. I odświeżony produkt w takim ujęciu pełni ważną rolę.

 

DMC nie jest zakładnikiem wyniku handlowego. Samo DmC od brytyjskiego Ninja Theory nie zabiło marki. Główna seria ma przed sobą przyszłość. Najczarniejsze scenariusze są tworzone na obawach fanów.

 

DmC nie jest uznawane za porażkę. Itsuno jednocześnie nie widzi tu też spektakularnego sukcesu. Po prostu osiągnięto tak jakby wypośrodkowany status. Współpraca ze zachodnim studiem była dla wspomnianego developera niemałą przyjemnością.

 

Źródło: Gamespot

 

0 osób dodało komentarz
3osoby uważają ten artykuł za ciekawy

0 Komentarzy

hrabollhrabollFan gier przygodowych, choć nie boi się próbować rzeczy nowych i nieznanych. Magia pierwszego Turoka sprawiła, że pokochał interaktywną rozrywkę. Graficzne piękno nie jest najważniejsze – nawet największa potwora może wpasować się w gusta hrabolla ;)
Napisz do autora

Dołącz do zespołu Gamedot

Jesteś graczem? Interesujesz się branżą gamingową? Chciałbyś pisać o tym co Cię interesuje?

Dołącz do redakcji gamedot.pl i dowiedz się co możesz zyskać. Prześlij nam próbny tekst i kilka słów o sobie na adres [email protected]