Otoczka fabularna szykowana dla Deus Ex: Mankind Divided dzieli się na pewne warstwy. Oczywiście na początku specjaliści od narracji skupiają się głównych wątkach. Potem przychodzi czas na treści zarezerwowane dla naprawdę dociekliwych osób. Dla ludzi, którzy doceniają poboczne misje, historie. Przy minimalistycznym podejściu możemy przegapić całą masę atrakcji – mówi o tym Mary DeMarle w wywiadzie przygotowanym przez serwis Examiner.
Dodatkowe warstwy fabularne rzecz jasna wpływają na długość rozgrywki – promują one eksplorację środowiska i w pewnym sensie podnoszą ogólną ocenę przygód Adama Jensena. Są źródłem dodatkowych informacji, prezentują nowe perspektywy, czasami odwołują się do głównego wątku.
Oczywiście misje poboczne to coś opcjonalnego, ale bez wątpienia mają one swoją wartość. Przypisano do nich naprawdę ekskluzywne treści. Konwersacje, spotkania z pewnymi postaciami zostały podpięte tylko i wyłącznie pod zadania nieobowiązkowe - zauważa specjalistka od narracji.
Czy developer przymusza nas do analizy pobocznych wątków? Nie. Eidos Montreal chce się upewnić, że sam rdzeń gry Deus Ex: Mankind Divided jest satysfakcjonujący. Side-questy można w ostateczności zignorować.
Źródło: Examiner
0 Komentarzy