Hideo Kojima (Metal Gear Solid, Zone of the Enders) po bardzo burzliwym 2015 roku spowodowanym ciągłymi spięciami z Konami (które zakończyły się rozwiązaniem wieloletniej współpracy) postanowił od teraz działać na własną rękę w ramach swojego studia Kojima Productions. Niewiele wiadomo na temat nowego projektu geniusza z Japonii ponad to, że gra ma być exclusivem na PS4. Jednak Hideo w swoim stylu podrzuca społeczności graczy okruchy informacji rozbudzając tym samym wyobraźnie i powodując liczne spekulacje. I właśnie „spekulacje” to tutaj słowo klucz.
Do pracy nad Silent Hills oprócz Kojimy zatrudniono jeszcze meksykańskiego reżysera Guillermo Del Toro (Labirynt Fauna, Pacific Rim), który trzymał pieczę nad scenariuszem i aktora Normana Reedusa (The Walking Dead, Święci z Bostonu), który użyczył swojego wizerunku protagoniście. Panowie z wielkim entuzjazmem podchodzili do wspólnej pracy, co podkreślali w licznych wywiadach, jednak skasowanie projektu przez Konami spowodowało tym samym zakończenie obiecującej współpracy tego trio. I tutaj dochodzimy do spekulacji, bo zdjęcie zamieszczone na Tweeterze przez Kojimę każe domniemać, że może faktycznie współpraca między tymi indywiduami wcale się nie skończyła.
Czy to oznacza, że Silent Hills jednak powstanie w takiej formie jak było to wcześniej w planach? Na pewno nie. Prawa do marki nadal spoczywają w rękach Konami, a ci chcą się teraz skupić na produkcji automatów do gry w Pachinko. Jednak nic nie stoi na przeszkodzie, żeby z ramienia Kojima Productions powstało zupełnie nowe IP, które może na nowo zdefiniować pojęcie horroru w grach wideo. Wystarczy dodać do tego fakt, że na trwającym właśnie D.I.C.E. Summit 2016 ma dojść do spotkania Guillermo Del Toro z Kojimą i już można spokojnie wysnuć przypuszczenie co będzie jednym z tematów rozmów tych dwóch panów. Czyżby ekipa miała zjednoczyć swoje siły ponownie? Nie wiem jak Wy, ale ja trzymam za to mocno kciuki.
Źródło: twitter.com/HIDEO_KOJIMA_EN/
0 Komentarzy