Street Fighter V miał trudny start, Capcom przeprasza - serwery już działają

Jeżeli macie już Street Fighter V to pewnie wiecie, że dzień premiery gry nie był dla niej zbyt dobry. Nowa pozycja Capcomu w czystej wersji ma bardzo mało zawartości (wszystko ma dojść dopiero w aktualizacjach). Cały ciężar dostarczenia nam rozrywki zależał, więc od pojedynków online... a te niestety nie działały.

Sytuacja była fatalna - przez kilka godzin przez sieć przewinęło się tysiace głosów, że Street Fighter V jest zepsute. Na szczęście klasyczna histeria dobiegła juz końca i wszystko działa jak należy:

Brak połączenia z serwerami i wyrzucanie z meczy rankingowych (na które niektórzy czekali nawet pół godziny) nie powinno już mieć miejsca.

Smutne jest tylko to, że nawet tak ważna i duża premiera nie miała odpowiedniej infrastruktury, by zadowolić swych największych fanów - a przecież to ini kupili SFV na premierze.